El. MŚ 2018: to robi wrażenie! Cała Europa zazdrości Adamowi Nawałce

PAP / PAP/Bartłomiej Zborowski
PAP / PAP/Bartłomiej Zborowski

Choć w meczu 4. kolejki el. MŚ 2018 z Rumunią Adam Nawałka nie będzie mógł skorzystać z Arkadiusza Milika, selekcjonerowi reprezentacji Polski i tak zazdrości cała Europa - nie ma dziś na Starym Kontynencie drugiej reprezentacji z taką siłą rażenia.

Arkadiusz Milik nie wystąpi w najbliższych meczach Biało-Czerwonych ze względu na kontuzję kolana, której doznał podczas rozegranego 8 października spotkania z Danią. Powrót 22-latka do treningów zaplanowany jest na połowę stycznia.

Nim Milik odniósł uraz, był najlepszym strzelcem Napoli i jednym z najskuteczniejszych zawodników Starego Kontynentu. W pierwszych dziewięciu występach dla Azzurrich zdobył siedem bramek - więcej niż choćby Gonzalo Higuain, gdy był na tym samym etapie przygody z San Paolo.

Wychowanek Rozwoju Katowice to wschodząca gwiazda europejskiej piłki i kluczowy zawodnik drużyny Adama Nawałki, ale nawet jego brak nie osłabia znacząco siły rażenia Biało-Czerwonych w porównaniu z innymi europejskimi reprezentacjami.

Napastnicy powołani przez Nawałkę na listopadowe mecze z Rumunią i Słowenią strzelili w tym sezonie łącznie już 42 gole. Na ten wynik składa się 13 bramek Kamila Wilczka, 14 goli Robert Lewandowski i 15 trafień Łukasza Teodorczyka.

ZOBACZ WIDEO Lewandowski: Są sprawy, które powinny pozostać wśród nas

Wrażenie robi to, że napastnicy reprezentacji Polski są skuteczni nie tylko w rozgrywkach krajowych, ale też w europejskich pucharach: Lewandowski strzelił cztery gole w Lidze Mistrzów, Wilczek zaliczył cztery trafienia w el. Ligi Europy, a europejski dorobek Teodorczyka to sześć bramek - dwie w el. Ligi Europy i cztery w fazie grupowej tych rozgrywek. To łącznie 14 bramek w europucharach.

Porównania ze snajperami reprezentacji Polski nie wytrzymują napastnicy innych drużyn narodowych. Wzięliśmy pod uwagę środkowych napastników, których selekcjonerzy innych zespołów z Europy powołali na listopadowe mecze el. MŚ 2018. Dorobki tych snajperów przy wyczynach polskiego kwartetu wyglądają po prostu ubogo.

Drudzy pod względem skuteczności na Starym Kontynencie są napastnicy reprezentacji Turcji, którzy strzelili 30 goli - 18 mniej niż Polacy. Ponadto na ten dorobek pracowało czterech zawodników: Mehmed Batdal (4), Enes Unal (9), Burak Yilmaz (11) i Cenk Tosun (6). Napastnicy reprezentacji Węgier zdobyli 28 bramek, ale na ten wynik złożyło się pięciu zawodników, a niemal jego połowę stanowi wkład Nemanji Nikolicia z Legii Warszawa (13).

Z europejskich reprezentacji, które zajmują 10 najlepszych miejsc w najnowszym rankingu FIFA, najlepiej na tle Polaków wypadli napastnicy reprezentacji Hiszpanii. Alvaro Morata (8), Diego Costa (9) i Aritz Aduriz strzelili łącznie 27 goli. 28 bramek na koncie mają napastnicy reprezentacji Włoch, ale na ten dorobek zapracowało aż siedmiu napastników, których na najbliższe mecze powołał Giampiero Ventura.

Klubowy dorobek napastników 10 najlepszych europejskich reprezentacji wg rankingu FIFA:

ReprezentacjaBramki napastnikówLiczba napastnikówMiejsce w rankingu FIFA
Polska 42 3 15.
Włochy 28 7 13.
Hiszpania 27 3 10.
Francja 18 4 7.
Belgia 16 4 4.
Anglia 14 4 12.
Portugalia 12 2 8.
Walia 7 3 11.
Niemcy 6 2 2.
Szwajcaria 6 2 14.

Z kolei napastnicy, których w piątek będzie miał do dyspozycji selekcjoner reprezentacji Rumunii, Christoph Daum, strzelili w tym sezonie raptem 15 goli: Florin Andone z Deportivo La Coruna zdobył jedną bramkę, Bogdan Stancu z Genclerbirligi ma na koncie dwa trafienia, a Claudiu Keseru z Ludogorca Razgrad strzelił 12 goli. Powołany był jeszcze Denis Alibec, który dla Astry Giurgiu zdobył cztery bramki, ale nie zagra przeciwko Polsce z powodu kontuzji.

Komentarze (9)
avatar
AlexLFC
10.11.2016
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Przeciez Teodorczyk zagral 1 mecz o stawke gdzie wypadl blado, to ze strzela w slabej lidze belgijskiej nie musi sie przekladac na reprezentacje, oj syfy syfy 
Aga Nemirrna Miszczak
9.11.2016
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Nie lubię takich tekstów, "cała Europa nam zazdrości", "nie ma drugiej takiej reprezentacji" jakbyśmy co najmniej faktycznie wygrali to Euro albo cokolwiek w ostatnim czasie. Oczywiście, nasza Czytaj całość
avatar
Nie chcę islamskich imigrantów w Polsce
9.11.2016
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Jak ci wspaniali polscy napastnicy nie poradzą sobie jutro z Rumunią to możemy w zasadzie pakować walizki i na Mundial nie pojedziemy. 
Olo77
9.11.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
? to ma być odkrywcze? cóż z tego że mamy najlepszych napastników w kadrze. Napastnik jest tak dobry jak pomocnicy mu pozwolą. Jak w kadrze (poza Grosikiem) urodzą się pomocnicy z prawdziwego z Czytaj całość
avatar
Edmund Klessa
9.11.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A z Armenią tylko cud uratował? To jak to jest? Znowu pompowanie balonika? To żle wróży?