We Wrocławiu na pewno nie zagrają Kamil Glik, Robert Lewandowski i Łukasz Piszczek. Zawodnicy opuścili już zgrupowanie kadry. Pojedynek ze Słowenią ma być szansą dla rezerwowych.
- Zmiany w jedenastce na pewno będą. Będziemy starali się też wykorzystać możliwość wprowadzenia sześciu rezerwowych w trakcie meczu - zapowiada trener Adam Nawałka.
Selekcjoner wciąż nie podjął jednak decyzji personalnych. Te zapadną po niedzielnym treningu. - Jeżeli chodzi o personalia i strategię, to wyboru dokonamy po przedmeczowym treningu. Spotkanie ze Słowenią to doskonała okazja, by dać szansę wielu piłkarzom, którzy wyróżniali się w lidze. Jednocześnie może to być potwierdzenie ich przydatności dla kadry. Liczę na bardzo dobrą postawę moich zawodników - mówi Nawałka.
Szkoleniowiec rozwiał jednocześnie wątpliwości, co do pozycji golkipera. - Ze Słowenią zagra dwóch bramkarzy po 45 min. - wyjaśnia.
Spotkanie zostanie rozegrane 14 listopada na stadionie we Wrocławiu. Początek konfrontacji o 20.45.
Marcin Górczyński z Wrocławia
ZOBACZ WIDEO El. MŚ 2018: Polacy liderami grupy (źródło: TVP)
{"id":"","title":""}