W czterech ostatnich meczach eliminacji Albicelestes zdobyli ledwie dwa punkty i spadli na 6. pozycję w tabeli. Do miejsca dającego awans na mistrzostwa Argentyńczycy tracą tylko jeden punkt, ale forma zespołu Edgardo Bauzy nie daje kibicom powodów do optymizmu.
Dwukrotni mistrzowie świata są mocno krytykowani w ojczyźnie, a już w nocy z wtorku na środę polskiego czasu czeka ich trudny pojedynek z zajmującą trzecią pozycję w grupie Kolumbią.
- Straciliśmy punkty, których straty nie zakładaliśmy, więc krytyka jest naturalna. Potrzebujemy jednak wsparcia. Nigdy nie wątpiłem w awans na mistrzostw. Strata punktów boli, ale wciąż wszystko zależy od nas - mówi Bauza.
Selekcjoner Argentyny twierdzi, że jego podopieczni podzielają jego wiarę w powodzenie misji: - Grupa jest mocna i to daje nam pewność. Piłkarze muszą zagrać na miarę potencjały. Znają swoje możliwości i wiedzą, na co ich stać. Wierzę w to.
Argentyna wystąpiła na każdym z jedenastu poprzednich mundiali. Ostatnimi mistrzostwami świata, w jakich Albicelestes nie wzięli udziału, były te rozegrane w 1970 roku w Meksyku.
ZOBACZ WIDEO Robert Lewandowski: Przez wybuch nic nie słyszałem, oczy też ucierpiały