Dotychczasowy rekord - dziesięciu meczów bez przegranej na początku sezonu w roli beniaminka - dzierżył samodzielnie MSV Duisburg, który w edycji 1993/1994 pierwszej porażki doznał dopiero w jedenastej serii gier. RB Lipsk ma na koncie siedem zwycięstw oraz trzy remisy, co oznacza, że już wyrównał wynik Zebr.
Zespół Ralpha Hasenhuettla zostanie rekordzistą, jeśli w piątkowy wieczór przynajmniej zremisuje na BayArena z Bayerem Leverkusen. Przed beniaminkiem trudne zadanie, ale postawa drużyny w minionych tygodniu jednoznacznie wskazuje, iż RB nie stoi na straconej pozycji.
Co ciekawe, zespół z Lipska nie jest na obecnym etapie sezonu najlepszym beniaminkiem w 53-letniej historii Bundesligi. Zdobył 24 punkty, a "oczko" więcej miał 1.FC Kaiserslautern w kampanii 1997/1998 (8 zwycięstw, remis i porażka), w której ostatecznie wywalczył tytuł mistrza Niemiec.
ZOBACZ WIDEO Druzgocąca ocena Bartosza Kapustki. "Dramatyczna dyspozycja"