Jak poinformowała Borussia Dortmund na jednym z portali społecznościowych, w sobotę z powodu urazu pięty nie zagra Marco Reus. Kontuzja reprezentanta Niemiec nie jest poważna, jednak włodarze BVB nie chcą ryzykować zdrowiem piłkarza, który od wielu miesięcy zmaga się z różnymi problemami zdrowotnymi.
Przypomnijmy, że dramat 27-letniego zawodnika rozpoczął się w maju. Po przegranym finale Pucharu Niemiec z Bayernem Monachium wykryto u pomocnika zapalenie spojenia łonowego. Później w jednym z ostatnich meczów kontrolnych przed mistrzostwami doznał kontuzji więzozrostu. Lekarze szybko wykluczyli udział zawodnika w Euro 2016 we Francji, jednak zastrzegli, że Marco Reus powinien być gotowy do gry na początku przyszłego sezonu.
Nic z tego. Pierwotnie piłkarz miał wrócić do treningów w połowie sierpnia, jednak jego rehabilitacja nie przebiegała zgodnie z planem. Ostatecznie dopiero w październiku gwiazda Borussii Dortmund wznowiła treningi z całą drużyną. Piłkarz miał być gotowy do gry na hitowe starcie z Bayernem Monachium, jednak włodarze klubu wolą dmuchać na zimne.
Marco Reus jest zawodnikiem Borussii Dortmund od 2012 roku. W ciągu czterech lat gry strzelił w barwach tego klubu aż 82 bramki.
Transmisja meczu Borussia - Bayern w sobotę o 18:30 w Eurosporcie 2.
ZOBACZ WIDEO Przerwana kariera Cezarego Wilka. "Złość miesza się ze smutkiem"