Stal - Odra: sensacja w Stalowej Woli! Stal pokonała wicelidera

Stal Stalowa Wola pokonała na własnym boisku Odrę Opole 2:1. Wszystkie gole padły w drugiej połowie spotkania. Dla beniaminka była to pierwsza wyjazdowa porażka w tym sezonie.

Kamil Górniak
Kamil Górniak
Odra Opole jak na wicelidera tabeli przystało do Stalowej Woli nie przyjechała się bronić. Beniaminek II ligi grał sporo piłką, a największe zagrożenie stwarzał po stałych fragmentach gry. W początkowych fragmentach meczu nieskutecznie szczęścia próbowali Tomasz Wepa czy Mateusz Bodzioch. W szeregach gospodarzy zamieszenie pod bramką Odry siał Michał Dobkowski, ale filigranowy pomocnik przegrywał jednak starcia w polu karnym z rosłymi obrońcami ekipy z Opola.

Z minuty na minutę opolanie zaczęli uzyskiwać niewielką przewagę. W polu karnym Stalówki zaczęło się robić coraz bardziej gorąco, ale gościom brakowało nieco szczęścia w wykończeniu akcji. Pod bramka Odry z kolei swojego kolejnego gola próbował szukać Adrian Gębalski. Napastnik Stali trafił nawet do siatki, ale sędzia nie uznał trafienia, gdyż gracz zielono-czarnych był na spalonym.

Tuż po zmianie stron świetna interwencją po strzale Marka Gancarczyka popisał się Bartosz Koncki i uratował swój zespół przed utratą gola. W 51. minucie Stal wywalczyła rzut karny po zagraniu ręką jednego z obrońców, a pewnym egzekutorem jedenastki okazał się Kamil Bętkowski. Odra bardzo szybko ruszyła do odrabiania strat i już w 60. minucie zdobyła bramkę. Piłka po rykoszecie trafiła do Przemysława Brychlika, który będąc sam na sam z Konckim nie zmarnował okazji.

Goście po zdobyciu gola nie cofnęli się, ale nadal atakowali, momentami zamykając Stal na jej połowie. Gospodarzom brakowało chyba w ostatnich minutach już nieco sił. Zielono-czarni ograniczali się bardziej do kontr. W 74. minucie mogli zdobyć drugą bramkę, ale wprowadzony chwilę wcześniej Kacper Piechniak nie trafił w piłkę na pustą bramkę z trzech metrów. Stal zdołała jednak jeszcze przed końcem mecz złapać drugi oddech i po rzucie rożnym trafiła do siatki rywali po raz drugi. Celną główką w 86. minucie popisał się Przemysław Stelmach. Odra miała szansę na remis, ale Damian Ałdaś z bliskiej odległości nie trafił na pustą bramkę.

Stal Stalowa Wola - Odra Opole 2:1 (0:0)
1:0 - Kamil Bętkowski (k.) 51’
1:1 - Przemysław Brychlik 60’
2:1 - Przemysław Stelmach 86’

Składy:

Stal Stalowa Wola: Bartosz Koncki - Konrad Korczyński, Szymon Jarosz, Mateusz Kolbusz, Michał Mistrzyk, Michał Dobkowski (75’ Adam Zawierucha), Bruno Żołądź, Przemysław Stelmach, Adrian Dziubiński, Kamil Bętkowski (71’ Kacper Piechniak), Adrian Gębalski (90’+3 Konrad Kołodziej).

Odra Opole: Tobiasz Weinzettel - Robert Trznadel, Mateusz Bodzioch, Aleksander Kowalski, Łukasz Winiarczyk, Tomasz Wepa (62’ Damian Ałdaś), Adrian Krysian (55’ Dawid Wolny), Waldemar Gancarczyk, Rafał Brusiło, Marek Gancarczyk (67’ Mateusz Gancarczyk), Przemysław Brychlik (75’ Bartosz Sobczyński).

Żółte kartki: Konrad Korczyński, Kacper Piechniak (Stal Stalowa Wola ) oraz Adrian Krysian, Mateusz Bodzioch (Odra Opole).

Sędzia: Marcin Liana (Żnin).

ZOBACZ WIDEO Wychowanek bohaterem, Zieliński zmiennikiem - skrót meczu Udinese Calcio - SSC Napoli [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Czy Odra Opole wiosną również będzie się tak dobrze prezentować i wywalczy awans na zaplecze ekstraklasy?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×