Mimo, że drużyny Górnika i Lecha dzieli w tabeli ligowej prawdziwa przepaść, dobry start, jaki zanotowały w rundzie wiosennej jedenastki z Zabrza i Poznania napawa optymizmem przed niedzielnym starciem obu utytułowanych zespołów. W dwóch wiosennych kolejkach zabrzanie zdobyli cztery punkty, zaś poznaniacy komplet, sześciu oczek. Jeśli będzie to wykładnią poziomu tego spotkania, mecz przy Roosevelta zapowiada się na ciekawe widowisko.
Forma prezentowana przez drużyny ze Śląska i Wielkopolski w ostatnich starciach daje nadzieję, że niedzielne starcie Górnika i Lecha nie będzie jak wielu przewiduje jednostronnym widowiskiem. Z optymizmem do potyczki z liderem podchodzi trener Górnika, Henryk Kasperczak, który uważa, że mecz ten będzie dla jego drużyny prawdziwym sprawdzianem obecnych możliwości: - Oczywiście ocenia się, że w chwili obecnej Lech jest na fali, robi swoją grą dobre wrażenie. Prezentuje się na boisku bardzo dobrze i co najważniejsze osiąga przy tym bardzo dobre wyniki. Dla nas jest to mecz, w którym Górnik powinien udowodnić, że dobry start rundy w naszym wykonaniu nie jest przypadkowy i że mamy duże możliwości - dowodzi trener zabrzan.
Ciężkiej przeprawy na boisku outsidera spodziewa się także szkoleniowiec Lecha, Franciszek Smuda. Trener Kolejorza uważa, że ostatnie miejsce, jakie zajmuje obecnie Górnik podziała na zabrzan motywująco: - Poprzednie mecze udawało nam się wygrać, ale tym razem czeka nas niesamowita walka. Zabrzanie wrócili na ostatnie miejsce, a przecież nie chcą tam zostać do końca sezonu, więc będą z nami walczyć do upadłego. Musimy zagrać totalnie zdeterminowani - przestrzega szkoleniowiec Lecha.
Ostatnie starcia Trójkolorowych z Kolejorzem rozstrzygały się bezsprzecznie na korzyść drużyny z Poznania. Po raz ostatni Górnik pokonał Lecha przed blisko sześciu laty, wygrywając przy Bułgarskiej 2:1. W następnym starciu padł jeszcze bezbramkowy remis, a w dziewięciu ostatnich spotkaniach obu drużyn triumfował Lech.
Do 76. w historii starcia Górnika z Lechem obie drużyny przystąpią w najsilniejszych zestawieniach. Do kadry drużyny 14-krotnych mistrzów Polski wraca pauzujący w ostatniej kolejce za kartki obrońca Grzegorz Bonin. Trener poznańskiej drużyny będzie mógł natomiast skorzystać z wracających po urazach Jakuba Wilka, Sławomira Peszki i Semira Stilicia, który z Jagą nie zagrał z powodu przeziębienia.
Mecz ten stać będzie pod znakiem starcia dwóch wybitnych osobistości polskiej myśli szkoleniowej. Trenerzy Henryk Kasperczak i Franciszek Smuda swoimi osiągnięciami złotymi zgłoskami wpisali się w historię polskiego futbolu. Ten pierwszy z powodzeniem prowadził drużynę Wisły Kraków, z którą zdobył tytuł mistrza Polski i osiągał sukcesy w Pucharze UEFA, eliminując m.in. Schalke Gelsenkirchen i AC Parmę, a także m.in. reprezentacje Tunezji, Senegalu i Wybrzeża Kości Słoniowej. Smuda natomiast wprowadził Widzew Łódź do fazy grupowej Ligi Mistrzów. Prowadził też ze zmiennym szczęściem m.in. drużyny Wisły Kraków, Legii Warszawa, Omonii Nikozja i Zagłębia Lubin.
Rywalizacja "Henriego" i "Franza" będzie bez wątpienia ozdobą niedzielnego spotkania Górnika z Lechem, która powinna nie tylko wpłynąć na poziom widowiska, lecz także sprawić, że na Roosevelta w niedzielę nudno nie będzie.
Górnik Zabrze - Lech Poznań / nd 15.03.2009 godz. 14:45
Przewidywane składy:
Górnik Zabrze: Nowak - Bonin, Banaś, Pazdan, Magiera - Gorawski, Strąk, Kołodziej, Przybylski, Pitry - Szczot.
Lech Poznań: Kotorowski - Wojtkowiak, Arboleda, Bosacki, Djurdjević - Injać, Murawski, Bandrowski, Stilić - Lewandowski, Rengifo.
Sędzia: Paweł Gil (Lublin).
Wyślij SMS o treści SF LECH na numer 7303
Koszt usługi 3,66 zł z VAT
Zamów wynik meczu Górnik Zabrze - Lech Poznań
Wyślij SMS o treści SF LECH na numer 7101
Koszt usługi 1,22 zł z VAT