Aż 41 bramek strzelił w 2016 roku Zlatan Ibrahimović - tyle samo co Robert Lewandowski i tylko Luis Suarez, Cristiano Ronaldo oraz Leo Messi zdobyli więcej goli od początku tego roku.
Dlatego trudno polemizować z wyborem "Ibry" na najlepszego piłkarza Szwecji. 35-latek dokonał tego po raz dziesiąty z rzędu.
Ostatnich tygodni nie ma jednak najlepszych. W dwunastu spotkaniach strzelił bowiem tylko trzy gole, z czego dwa w pojedynku ze Swansea City, z którą dostał też piątą żółtą kartkę w sezonie. Z tego powodu opuścił pojedynek z Arsenalem.
ZOBACZ WIDEO Niespodziewana porażka AS Roma. Zobacz skrót meczu Atalanta Bergamo - AS Roma [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]