Wiele wskazuje na to, że w przyszłym roku Robert Lewandowski zostanie najlepszym strzelcem w historii reprezentacji Polski. W tej chwili napastnik Bayernu Monachium traci 3 gole do Grzegorza Laty i 6 do Włodzimierza Lubańskiego.
Lato, król strzelców mistrzostw świata z 1974, w rozmowie z Antonim Bugajskim z "Przeglądu Sportowego", zaznacza, że będzie zadowolony jeśli "Lewy" go prześcignie.
- Zupełnie mnie to nie martwi, również z tego powodu, że z podium i tak nie spadnę pewnie przez kolejne 36 lat - mówi. Dokładnie tyle czasu utrzymuje się na drugim miejscu. - Nie widzę następnego kandydata, który zdołałby mnie przeskoczyć.
Lato przyznaje, że Lewandowski jest fenomenem.
ZOBACZ WIDEO Grosicki podsumował 2016 rok. "Jesteśmy jedną wielką rodziną, chcemy się rozwijać"
- To skarb narodowy polskiej piłki. Za samo to, co zrobił dla naszej drużyny w tych czterech meczach w walce o mundial, cały zespół powinien iść na kolanach do kościoła - mówi były prezes PZPN.
- Bez niego nasza drużyna jest jak pszczoła bez żądła. Kazachstan, Dania, Armenia, Rumunia - robił wielkie rzeczy w każdym meczu. Ale z Armenią zachwycił mnie najbardziej - zaznacza.
Lewandowski w 4 pierwszych spotkaniach eliminacji MŚ 2018 strzelił 7 goli i razem z Cristiano Ronaldo prowadzi w europejskiej strefie pod względem zdobytych bramek.