Jacek Zieliński: Zagraliśmy tragicznie

- Pozostaje nam przeprosić kibiców - mówi po meczu 17. kolejki Lotto Ekstraklasy z Bruk-Betem Termalicą Nieciecza (1:3) trener Cracovii, Jacek Zieliński.

Maciej Kmita
Maciej Kmita
PAP / Bartłomiej Zborowski
Spotkanie ze Słoniami było piątym z rzędu Pasów bez zwycięstwa: trzy z nich krakowianie przegrali, a dwa zremisowali. Przez tę kiepską serię przewaga Cracovii nad strefą spadkową stopniała niemal do zera.

- Zagraliśmy tragicznie. Sam się zastanawiam, skąd to się wzięlo. Skąd takie decyzje, skąd takie wybory. Stojąc z boku, niektóre rzeczy były trudne do zrozumienia - mówi trener Jacek Zieliński.

- To był czarny dzień - nic nam nie wychodziło ani z przodu, ani z tyłu. W defensywie robiliśmy babole, których nie sposób sobie wyobrazić, a w ofensywie graliśmy bardzo mizernie. Nie potrafiliśmy stworzyć sobie czystych sytuacji. To też dobrze świadczy o obronie Termaliki - dodaje opiekun Cracovii.

- Na głębszą ocenę spotkania przyjdzie czas, gdy emocje opadną. Jedno jest pewne. Zawiedliśmy kibiców, zagraliśmy bardzo źle. Pozostaje nam przeprosić kibiców - kończy Zieliński.

ZOBACZ WIDEO Borussia - Legia. Niemiecki dziennikarz: To było jak mecze gwiazd!
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×