Śląsk zmierzy się z Legią: "Musimy być perfekcyjni"

W niedzielę w 17. kolejce Lotto Ekstraklasy Śląsk Wrocław zmierzy się z Legią Warszawa. - Musimy zagrać bardzo dobre, prawie perfekcyjne spotkanie, żeby mieć punkty - mówił Mariusz Rumak.

Artur Długosz
Artur Długosz
Mariusz Rumak PAP / Maciej Kulczyński / Na zdjęciu: Mariusz Rumak

Po szesnastu kolejkach Śląsk Wrocław zajmuje ósmą pozycję w tabeli Lotto Ekstraklasy. Zespół z Dolnego Śląska na swoim koncie ma 21 punktów. Do liderującej Lechii Gdańsk ma 12 "oczek" straty, a nad dziewiątą Arką Gdynia zaledwie punkt przewagi. Legia Warszawa jest piąta.

- Przygotowując się do spotkania z Legią nie skupialiśmy się na meczu drużyny z Warszawy z Borussią Dortmund ani na meczu Legii z Realem Madryt. Raczej na tych spotkaniach, które Legia rozegrała w Ekstraklasie - mówił Mariusz Rumak.

- Moim zdaniem przyjeżdża do nas w tym momencie najlepszy zespół w Polsce. Dzisiaj Legia idzie zdecydowanie do przodu. Ma bardzo dobrych piłkarzy, często przerastających ligę. Gra nieźle. Myślę, że musimy zagrać bardzo dobre, prawie perfekcyjne spotkanie, żeby mieć punkty. Musimy być perfekcyjni w obronie i bardzo skuteczni w ataku. To nie jest tak, że jesteśmy bez szans. Tu nie chodzi o to, kto ma jakich piłkarzy, tylko kto jaki zespół stworzy. Jeżeli Śląsk będzie skonsolidowany i będzie realizował założenia taktyczne w tym meczu, to jestem przekonany, że stać nas na punkty - dodał.

Szkoleniowiec WKS-u przyznał, że niedzielny mecz będzie wyjątkowy. - Nie ma łatwych spotkań w Ekstraklasie. Czy to jest szczególne? Jest. Z dużym zadowoleniem przyjąłem informację, że bodajże 25 tysięcy biletów już się rozeszło, a my sami tego meczu - mówię o piłkarzach - nie wygramy. To bardzo trudne spotkanie. Gramy z uczestnikiem Ligi Mistrzów, z zespołem, który zremisował z Realem Madryt i strzelił cztery gole Borussii Dortmund. Na pewno to wsparcie kibiców będzie niezmiernie istotne. To szczególne spotkanie dla nas, dla piłkarzy, ale myślę, że i dla całego klubu. Po pierwsze przeciwnik, uczestnik Ligi Mistrzów. Po drugie szykuje się bardzo fajna frekwencja. Będziemy mogli pokazać, że jesteśmy dobrym zespołem, a dla takich chwil się trenuje. Mam nadzieję, że zagramy taki mecz, w którym ludzie, którzy przyjdą na stadion, będą chcieli nas jeszcze raz zobaczyć w następnym meczu z Pogonią Szczecin - zaznaczył trener. Wrocławianie na spotkaniu z Legią spodziewają się około 25 tysięcy kibiców na stadionie.

ZOBACZ WIDEO Borussia - Legia. Bartosz Bereszyński: Zwariowany mecz

W ostatnim czasie w Śląsku Wrocław doszło do sporych zmian. Klub ma nowego prezesa, a także dyrektora sportowego, którym został Adam Matysek. - Dla mnie jest to na pewno nowa sytuacja. Pierwszy raz w mojej pracy przeżywam coś takiego, że zmieniają się władze klubu, a nie trener. Chciałem serdecznie podziękować prezesowi Żelemowi i dyrektorowi Błońskiemu, bo to są osoby, które mnie tutaj przyjmowały, z którymi wiele miesięcy budowaliśmy zespół, ten pion sportowy. Na pewno będę im wdzięczny i ja też wiele wyniosłem z tej współpracy. Są nowe władze. Myślę, że bardzo profesjonalnie zarówno nowy prezes, jak i dyrektor sportowy do tego podeszli jeżeli chodzi o przygotowanie zespołu. My z sobą rozmawialiśmy, ale też spotkali się z piłkarzami. Myślę, że to spotkanie dało dużo spokoju w szatni. Zawodnicy koncertują się tylko na tym, co nas czeka w niedzielę - zaznaczył Mariusz Rumak.

Z Legią trener WKS-u nie będzie miał do dyspozycji Mariusza Pawelca. Z czasem walczy Augusto. - Sytuacja w sprawie Augusto wygląda optymistycznie. Odbył już trening indywidualny. Z każdym dniem idziemy do przodu. Mam nadzieję, ze zdążymy z czasem - wyjaśnił szkoleniowiec zielono-biało-czerwonych.

Mecz Śląska Wrocław z Legią Warszawa zakończy się:

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×