Przed tygodniem Malaga zachowała czyste konto w spotkaniu z Barceloną. Przeciwko Deportivo La Coruna Andaluzyjczycy stracili jednak gola już w 4. minucie. Rzut karny wywalczył Bruno Gama, a jedenastkę skutecznie wykorzystał Celso Borges.
Mecz dla Deportivo zaczął się kapitalnie, ale ekipa z Galicji na przerwę schodziła, przegrywając 1:2. Przemysław Tytoń przy obu golach nie miał nic do powiedzenia. Najpierw Polak wyciągał piłkę z siatki po uderzeniu z rzutu karnego Michaela Santosa. Następnie, tuż przed zmianą stron, fantastycznym strzałem z rzutu wolnego popisał się Sandro Ramirez. Były napastnik Barcelony huknął w samo okienko bramki, a nasz golkiper nawet się nie ruszył przy tym uderzeniu.
Po przerwie dublet skompletował Michael Santos, który po dość przypadkowym strzale przelobował Tytonia. W końcówce piłkarze Deportivo zdołali doprowadzić do wyrównania! Gola kontaktowego po uderzeniu głową zdobył Florin Andone, natomiast do wyniku 3:3 doprowadził Borges. Fatalny kiks przy tym trafieniu popełnił bohater Malagi w meczu z Barceloną - bramkarz Carlos Kameni.
Ostatnie słowo należało do gospodarzy. W doliczonym czasie gry po rewelacyjnym strzale zza pola karnego Andaluzyjczyków ponownie na prowadzenie wyprowadził Javier Ontiveros. Tak jak w poprzednich sytuacjach - Tytoń nie miał szans na udaną interwencję. Deportivo nie wygrało już 6. meczu z rzędu i znajduje się tuż nad strefą spadkową. Malaga na tę chwilę plasuje się na 9 lokacie.
ZOBACZ WIDEO Przerwana kariera Cezarego Wilka. "Złość miesza się ze smutkiem"
Dla Tytonia to 4. mecz w barwach Deportivo. Polak wciąż nie zachował czystego konta w nowym zespole. Łącznie stracił 9 goli, a jego ekipa zgarnęła tylko 2 punkty w tym czasie.
Malaga CF - Deportivo La Coruna 4:3 (2:1)
0:1 - Celso Borges (k.) 4'
1:1 - Michael Santos (k.) 20'
2:1 - Sandro Ramirez 40'
3:1 - Michael Santos 56'
3:2 - Florin Andone 72'
3:3 - Celso Borges 82'
4:3 - Javier Ontiveros 90+2'
Drużyna Kamila Glika walczy o pozycję lidera Ligue 1! Zobacz starcie AS Monaco z Olympique Marsylia w Eleven Sports NA ŻYWO w sobotę o 17:05 na elevensports.pl lub u największych operatorów – takich jak Cyfrowy Polsat, nc+, UPC, Vectra, Multimedia, INEA czy TOYA.
Czy Przemysław Tytoń utrzyma miejsce w podstawowej jedenastce? 
