[tag=563]
KGHM Zagłębie[/tag] ostatni raz w Lubinie wygrało jeszcze w lipcu. Pokonując Bruk-Bet Termalicę Nieciecza skompletowało wówczas trzecie zwycięstwo w lidze. Konia z rzędu temu, kto w lipcu postawiłby duże pieniądze na to, że do końca listopada Zagłębie już nie wygra przed własną publicznością.
Słaba forma sprawiła, że Miedziowi z pierwszego miejsca spadli na siódmą lokatę i do pierwszej Jagiellonii Białystok tracą dziewięć punktów. Biorąc pod uwagę dyspozycję na wyjeździe kilka wygranych na własnym terenie sprawiłoby, że Piotr Stokowiec cieszyłby się z miejsca w samym czubie tabeli.
Łącznie już od siedmiu meczów na swoim stadionie Miedziowi nie wygrali w Lotto Ekstraklasie. To najgorszy wynik w całej lidze. Od czterech spotkań nie potrafią uczynić tego zawodnicy Arki Gdynia oraz Górnika Łęczna.
W piątek Miedziowi przegrali z Lechem Poznań aż 0:3. - Mamy trudniejszy okres, widać to w poczynaniach, ale jesteśmy w stanie to przezwyciężyć. Jestem daleki od dramatyzowania. Nie zawsze da się wygrywać. Sezon w ekstraklasie to sinusoida. Przez trzy sezony nie mieliśmy takich trudnych momentów - powiedział Piotr Stokowiec.
Zagłębie w tym roku zagra jeszcze z Bruk-Bet Termalicą i Pogonią Szczecin na wyjeździe oraz z Piastem Gliwice na własnym stadionie 19 grudnia.
ZOBACZ WIDEO Bereszyński: takiego meczu jeszcze nie mieliśmy
{"id":"","title":""}