Adam Buksa lekiem na nieskuteczność napastników?

PAP / Jacek Bednarczyk
PAP / Jacek Bednarczyk

Adam Buksa strzelił swoją pierwszą bramkę dla KGHM Zagłębia Lubin. W piątek pokonał bramkarza Bruk-Bet Termalica Nieciecza, ale dorobek napastników Piotra Stokowca i tak jest mizerny.

Statystyki napastników KGHM Zagłębia Lubin są bardzo słabe. W tym sezonie w Lotto Ekstraklasie zaliczyli blisko 2000 minut, a strzelili ledwie pięć goli. Średnio co 387 minut bramkę zdobywa zawodnik pierwszej linii. To fatalny bilans, bowiem to oznacza, że przynajmniej czterech spotkań potrzebują napastnicy Zagłębia, żeby trafić do siatki przeciwnika.

W piątek pierwszy raz w karierze w barwach Miedziowych w Lotto Ekstraklasie w wyjściowym składzie pojawił się Adam Buksa. Reprezentant polskiej młodzieżówki już po pięciu minutach zdobył swojego premierowego gola w barwach lubinian. Buksa był bardzo aktywny i dał powiem świeżości w ataku Zagłębia.

ZOBACZ WIDEO Świetny mecz Piotra Zielińskiego przeciwko Interowi - zobacz skrót meczu [ZDJĘCIA ELEVEN]

Dotychczas Piotr Stokowiec wybierał pomiędzy Michalem Papadopulosem a Martinem Nesporem. Obaj nie błyszczą skutecznością. Czeski zawodnik rozegrał już 15 spotkań, a tylko raz trafił do siatki przeciwnika i to jeszcze w połowie lipca.

Nespor miał zaległości treningowe, jak przychodził do Zagłębia, ale to nie może być usprawiedliwieniem. Ledwie dwa gole i status najskuteczniejszego napastnika w brązowym medaliście ubiegłego sezonu.

W zestawieniu jest jeszcze Krzysztof Piątek, którego w w Lubinie już nie ma. W letnim okienku przeniósł się do Cracovii.

Napastnicy Zagłębia w Lotto Ekstraklasie:

PiłkarzMeczeMinutyGoleAsysty
Michal Papadopulos 15 886 1 2
Martin Nespor 11 682 2 1
Adam Buksa 7 191 1 0
Krzysztof Piątek 5 178 1 1
RAZEM: 1937 5 4
Komentarze (0)