Ligue 1: Zwycięstwo Girondins Bordeaux, niespodzianka na Stade Louis II

Sobotnie spotkania 28. kolejki dostarczyły kibicom wielu emocji. Choć tylko jeden rezultat możemy uznać za niespodziankę - AS Monaco pokonało u siebie Toulouse FC, na kilku stadionach o wyniku zadecydowały gole zdobyte przez piłkarzy tuż przed końcowym gwizdkiem sędziego.

W tym artykule dowiesz się o:

OGC Nice nie wygrało na wyjeździe z Girondins Bordeaux od 1977 roku. Tym razem ponownie na Stade Chaban Delmas to gospodarze wywalczyli komplet punktów. Podopieczni Laurenta Blanca byli w tym meczu stroną przeważającą, wypracowali sobie więcej dogodnych okazji do zdobycia goli i odnieśli zasłużone zwycięstwo. Żyrondyści wygrali 2:1 po golach Marouane Chamakha oraz Henrique, goście odpowiedzieli jedynie trafieniem Habiba Bamogo.

Dorobku punktowego nie udało się powiększyć innej drużynie ze ścisłej czołówki tabeli - Toulouse FC. Choć wyjazdowy pojedynek z AS Monaco układał się dla graczy Alaina Casanovy dobrze, do 67. minuty prowadzili oni 2:1, ostatecznie schodzili z boiska pokonani. W 75. minucie gospodarze doprowadzili bowiem do wyrównania, a już w doliczonym czasie gry losy spotkania na korzyść zespołu Ricardo Gomesa rozstrzygnął Igor Lolo. Obrońca z Wybrzeża Kości Słoniowej, który dopiero po raz drugi wystąpił w Ligue 1 w barwach AS Monaco, wykorzystał błąd Cédrica Carrasso (po rzucie wolnym wykonywanym przez Yohan Mollo bramkarz Tuluzy wybił piłkę pod nogi rywala) i skierował piłkę do siatki.

Jedenasty gol w sezonie Michela Bastosa zapewnił Lille OSC zwycięstwo w konfrontacji z SM Caen. Drużynie gospodarzy nie udało się przełamać fatalnej serii dwunastu ligowych spotkań z rzędu bez zwycięstwa i wciąż znajduje się w strefie spadkowej, a do 17. FC Sochaux traci już trzy punkty. Tymczasem piłkarze Lille na Stade Michel d'Ornano nie zagrali wprawdzie wielkiego meczu, ale osiągnęli cel i zanotowali trzynaste zwycięstwo w bieżących rozgrywkach, dzięki czemu umocnili się w czołówce tabeli.

Przed meczem Valenciennes - Le Havre wydawało się, że niepokonana od ponad trzech miesięcy drużyna Antoine Kombouare nie powinna mieć problemu z ograniem zamykającego tabelę beniaminka. Na Stade Nungesser fani obejrzeli jednak zacięty pojedynek, w którym szala zwycięstwa przechyliła się na stronę gospodarzy dopiero w 90. minucie. Cenne trzy punkty Valenciennes zapewnił Johan Audel, który pojawił się na boisku w 72. minucie zastępując Filipa Sebo. Seria jedenastu meczów z rzędu bez porażki sprawiła, że gospodarze systematycznie oddalają się od strefy spadkowej (aktualnie plasują się już na 11. miejscu), podczas gdy zawodnicy Le Havre powoli tracą nadzieję na utrzymanie się w lidze.

Wyniki sobotnich spotkań 28. kolejki Ligue 1:

SM Caen - Lille OSC 0:1 (0:0)

0:1 - Bastos 60'

Le Mans - Stade Rennes 2:2 (2:0)

1:0 - Helstad 2'

2:0 - Gervinho 19'

2:1 - Ekoko 75'

2:2 - Sow 90

AS Monaco - Toulouse FC 3:2 (1:1)

0:1 - Gignac 26'

1:1 - Nimani 40'

1:2 - Cetto 68'

2:2 - Modesto 75'

3:2 - Lolo 92'

FC Nantes - FC Lorient 1:1 (1:0)

1:0 - N'Daw 25

1:1 - Morel 78'

FC Sochaux - AS Nancy 2:1 (1:1)

1:0 - Boudebouz 13'

1:1 - Hadji 42'

2:1 - Sverkos 79'

Valenciennes - Le Havre 3:2 (1:1)

0:1 - Franquart 24'

1:1 - Saez 41'

2:1 - Lacourt 75'

2:2 - Anin 81'

3:2 - Audel 90'

Girondins Bordeaux - OGC Nice 2:1 (1:1)

1:0 - Chamakh 18'

1:1 - Bamogo (k.) 24'

2:1 - Henrique 48'

Komentarze (0)