Gol, który dał Realowi Madryt remis na Camp Nou padł w 90. minucie. Luka Modrić dośrodkował z rzutu wolnego wprost na głowę Sergio Ramosa, a kapitan Królewskich nie dał szans Ter Stegenowi. Po spotkaniu Chorwat wyjawił dziennikarzom, że przy wyrównującej bramce nie było ani grama przypadku.
- Nie lubię oceniać swojej gry, wolę rozmawiać o postawie całej drużyny. Wszyscy zagrali dobrze. Zasłużyliśmy na ten punkt. Przy golu, Sergio powiedział mi, gdzie dośrodkować, a on strzeli i to wszystko. Brzmi to bardzo prosto. Wyszło naturalnie, nie trenowaliśmy tego - powiedział Modrić.
Mecz z Barceloną był dla Realu 33. z rzędu bez porażki. Jeśli drużyna nie przegra również w kolejnym spotkaniu to pobije klubowy rekord. - Nie możemy myśleć o rekordzie, ale tyle meczów bez porażki nie może być przypadkiem - stwierdził Modrić.
ZOBACZ WIDEO Sergio Ramos uratował Real na Camp Nou! Zobacz skrót [ZDJĘCIA ELEVEN]