Historyczny wynik SSC Napoli w Lidze Mistrzów. "Chcieliśmy koniecznie wygrać grupę"

PAP/EPA / CIRO FUSCO
PAP/EPA / CIRO FUSCO

SSC Napoli pokonało 2:1 Benficę Lizbona i okazało się najlepszym zespołem grupy B. To pierwszy taki triumf włoskiego klubu w krótkiej historii występów w Lidze Mistrzów.

W 2011 roku neapolitańczycy debiutowali w Lidze Mistrzów i awansowali do 1/8 finału z drugiego miejsca, ustępując Bayernowi Monachium. Dwa lata później wywalczyli aż 12 punktów, jednak finiszowali dopiero na trzeciej pozycji tuż za Borussią Dortmund i Arsenalem. Tym razem Napoli z dorobkiem 11 "oczek" wygrało rywalizację z Benficą Lizbona, Besiktasem Stambuł oraz Dynamem Kijów.

W ostatniej kolejce Azzurri walczyli zarówno o awans, jak i pierwszą lokatę. Remis w Lizbonie zapewniał im przepustki do najlepszej "16", jednak nie gwarantował triumfu w grupie.

- Nie oglądaliśmy się na mecz Dynama z Besiktasem, bo już raz odpadliśmy w podobnych okolicznościach - przyznał po końcowym gwizdku Maurizio Sarri, nawiązując do wspomnianej końcówki fazy grupowej z 2013 roku.

- Chcieliśmy koniecznie wygrać grupę i dokonać czegoś, co Napoli nigdy wcześniej się nie udało. Już pierwsza połowa była niezła w naszym wykonaniu, a po przerwie zaczęliśmy stwarzać więcej dogodnych sytuacji. Szkoda tylko straconej bramki w końcówce - skomentował trener.

ZOBACZ WIDEO Świetny mecz Piotra Zielińskiego przeciwko Interowi - zobacz skrót meczu [ZDJĘCIA ELEVEN]

W losowaniu par Napoli będzie rozstawione, lecz mimo to może trafić na takich potentatów jak Bayern Monachium czy Paris Saint-Germain. - Myślę, że awans z pierwszej pozycji daje nam małą przewagę. Poza tym chcieliśmy udowodnić, iż byliśmy najlepszym zespołem w grupie, tylko po drodze przydarzyła nam się wpadka (porażka 2:3 z Besiktasem - przyp.red.) - stwierdził Sarri.

W meczach 1/8 finału, które odbędą się w lutym oraz marcu, Napoli wspomoże  Arkadiusz Milik. Polski napastnik najprawdopodobniej wróci do gry po kontuzji już w styczniu.

Komentarze (1)
Gaizka
7.12.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Pomogła nieobecność Milika.