[tag=663]
Paris Saint-Germain[/tag] dość niespodziewanie nie wygrało z Ludogorcem Razgrad, a dzięki temu Arsenal wskoczył na pierwszą pozycję w grupie. Teraz londyńczycy zmierzą się z jednym z zespołów, które zajęły drugie miejsce, ale przede wszystkim pierwsze spotkanie zostanie rozegrane na wyjeździe.
- Wciąż możemy mieć trudnego rywala. Losowanie nie różni się zbytnio. Jedynie to, że rewanż grasz przed własną publicznością - powiedział Arsene Wenger, menedżer Arsenalu.
Kanonierzy wygrali swoją grupę po raz pierwszy od 2011 roku. - Przyjechaliśmy do Szwajcarii wykonać swoje zadanie i dokonaliśmy tego. Mieliśmy szczęście, że PSG nie wygrało, więc to pozytywna noc dla nas - dodał francuski szkoleniowiec.
ZOBACZ WIDEO Robert Lewandowski w Borussii. Od Lewangłupskiego do Lewangolskiego