Djibril Sidibe w tym sezonie wpadł w oko dyrektorowi sportowemu Barcelony - Robertowi Fernandeowi. Francuski piłkarz malijskiego pochodzenia, od lipca 2016 roku występuje w AS Monaco, które kupiło go za 15 mln euro. 24-letni prawy obrońca podpisał wówczas 5-letni kontrakt.
Duma Katalonii ceni tego piłkarza za zwinność, szybkość i umiejętność gry na obu stronach bloku defensywnego. Nie jest tajemnicą, że trener Luis Enrique od dłuższego czasu szuka prawego obrońcy, który wzmocni rywalizację w zespole. Obecnie na tej pozycji występuje Sergi Roberto.
Jak donosi "Mundo Deportivo", priorytetem Barcelony pozostaje jednak Joao Cancelo. Blaugrana obserwowała go już dwa sezony temu, jeszcze zanim trafił do Valencii FC. W tym sezonie transfer wydaje się wykluczony, jednak temat na pewno wróci w letnim okienku transferowym.
FC Barcelona chce się ubezpieczyć na wypadek fiaska negocjacji z Cancelo. Wtedy idealnym kandydatem byłby właśnie Sidibe. Francuz ma dobre umiejętności techniczne, a ponadto jest silny fizycznie.
Co ciekawe, prawy obrońca znalazł się na liście rezerwowej reprezentacji Francji na ostatnie mistrzostw Europy, ale na turnieju nie wystąpił. Ostatecznie w kadrze zadebiutował 1 września 2016 w wygranym 3:1 meczu z Włochami.
ZOBACZ WIDEO Malarz: Kibic nie męczy się już na naszych meczach
Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)
Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)