Pewne zwycięstwo Floty, Zagłębie liderem
Beniaminek ze Świnoujścia pokonał innego nowicjusza - tego z Gorzowa Wielkopolskiego. Piłkarze Floty w pierwszej kolejce po zimowej przerwie pokazali, że na wiosnę chcą się prezentować równie dobrze jak na jesieni. Broniący się przed spadkiem GKP Gorzów Wielkopolski stracił trzy cenne punkty.
W ładnym i efektownym stylu swój mecz wygrało Zagłębie Lubin. Inauguracyjną potyczkę Miedziowi rozegrali na swoim nowym stadionie Dialog Arena. Piłkarze z Lubina pokonali aż 3:0 silnych Górników z Łęcznej. Dwie bramki w tym meczu zdobył Szymon Pawłowski. - Jestem w kręgu zainteresowań Leo Beenhakkera, ale z pierwszej ligi ciężej trafić do reprezentacji. Skupiam się na tym, by jak najlepiej grać. Chcemy być w czerwcu w ekstraklasie, a wtedy trener będzie mógł częściej oglądać mnie w akcji - stwierdził po spotkaniu Szymon Pawłowski, bohater zespołu z Lubina. Dzięki zwycięstwu i korzystnym wynikom na innych stadionach piłkarze Zagłębia usadowili się na fotelu lidera.
Niesamowity mecz w Kielcach, niespodzianka w Poznaniu
Ogromne ilości emocji dostarczyło spotkanie rozgrywane w Kielcach. Obydwa zespoły pokazały, że zasługują na grę w najwyższej klasie rozgrywkowej. Łodzianie prowadzili już dwoma bramkami. Kielczanie pierwszego gola zdobyli w doliczonym do pierwszej części meczu czasie gry. Wyrównanie padło w ostatnich sekundach meczu. Bohaterem spotkania został Łukasz Nawotczyński, który dał gospodarzom wyrównanie. - Druga część spotkania była znacznie lepsza w naszym wykonaniu, ale ciężko jest się podnieść z wyniku 0:2. Zafundowaliśmy kibicom prawdziwy dreszczowiec. W przyszłości nie chcielibyśmy tego robić - mówił po zawodach Nawotczyński.
Do sporej niespodzianki doszło w Poznaniu, gdzie miejscowa Warta pokonała walczące o awans do ekstraklasy Podbeskidzie Bielsko-Biała. Górale, którzy mieli być czarnym koniem rozgrywek musieli uznać wyższość targanej problemami finansowymi Warty. Podopieczni Bogusława Baniaka prowadzili już dwoma bramkami. Tuż przed końcem meczu honorowe trafienie dla zawodników Marcina Brosza zdobył Sławomir Cienciała. Ta wygrana to ogromny sukces zawodników z Poznania. Dla walczących o utrzymanie graczy Warty trzy punkty w meczu z silnym Podbeskidziem to spore osiągnięcie.
Odra nie dała rady GKS-owi Jastrzębie, Wisła Płock pewnie ograła Tur Turek
Odra Opole przegrała z GKS-em Jastrzębie. Ten wynik nie jest jednak dla nikogo zaskoczeniem. Odra, w której panuje ogromny bałagan organizacyjny jest pewnym kandydatem do spadku. W zespole Jastrzębia także nie narzeka się na brak problemów, dlatego trzy punkty na pewno ucieszyły kibiców i piłkarzy tego zespołu. - Graliśmy na trudnym podłożu i dlatego na pewno to spotkanie widowiskiem nie było. Powiedzieliśmy sobie przed meczem, że zadecyduje jedna bramka i to się sprawdziło - stwierdził po tym pojedynku szkoleniowiec zwycięskiej drużyny Jerzy Wyrobek.
Pewne zwycięstwo odniosła Wisła Płock. Płocczanie po bramkach Sławomira Jarczyka i Karola Gregorka zainkasowali trzy punkty w potyczce z Turem Turek. Choć to dopiero pierwsza kolejka po przerwie zimowej już teraz wydaje się, że po osłabieniach kadrowych Tur Turek będzie musiał mocno bronić się przed spadkiem z ligi.
Remis w Pruszkowie
Podziałem punktów zakończył się mecz Znicza Pruszków z GKS-em Katowice. Piłkarze z Pruszkowa, gdyby wygrali ze słabiutkim GKS-em awansowaliby na trzecie miejsce w tabeli. Jeden punkt to na pewno duży sukces dla graczy z Katowic, a spory zawód dla fanów Znicza.
Nie grano w Lublinie, walkower dla Dolcanu
Spotkanie pomiędzy Motorem Lublin a Stalą Stalowa Wola nie zostało rozegrano. Jako oficjalny powód podano zły stan murawy na boisku w Lublinie. W ten weekend odbyła się zdecydowana większość pojedynków w różnych klasach rozgrywkowych w całej Polsce. Szkoda, że w takim mieście jak Lublin nie potrafiono na czas odpowiednio przygotować murawy. Zanosiło się przecież na piłkarskie święto, a pogoda do gry była wyśmienita. Potyczka została przełożona na środę 15 kwietnia. - Mam nadzieję, że o przełożeniu meczu zadecydował tylko i wyłącznie bardzo zły stan boiska, bo w przeciwnym razie byłoby coś naprawdę nie tak - powiedział kapitan Stali Stalowa Wola, Tomasz Wietecha.
Trzy punkty zostały automatycznie dopisane Dolcanowi Ząbki. Piłkarze tej drużyny mieli rozegrać spotkanie z Kmitą Zabierzów, ten jednak wycofał się z rozgrywek.
Wyniki 20. kolejki
Kmita Zabierzów - Dolcan Ząbki 0:3 (wko)
Flota Świnoujście - GKP Gorzów Wielkopolski 2:0
Zagłębie Lubin - Górnik Łęczna 3:0
Korona Kielce - Widzew Łódź 2:2
Warta Poznań - Podbeskidzie Bielsko-Biała 2:1
Odra Opole - GKS Jastrzębie 0:1
Wisła Płock -Tur Turek 2:0
Znicz Pruszków - GKS Katowice 1:1
Motor Lublin - Stal Stalowa Wola (przełożony na 15 kwietnia)