Szef BVB ostro o pracy sędziego. "Widzałem jego błędy z odległości 60 metrów"

Szef Borussii Dortmund, Hans-Joachim Watzke ostro zareagował na postawę sędziego w meczu z TSG 1899 Hoffenhem (2:2). - Popełniał rażące błędy - mówił po zakończeniu spotkania.

Mateusz Karoń
Mateusz Karoń
Na zdjęciu Hans-Joachim Watzke PAP/EPA / Na zdjęciu Hans-Joachim Watzke
- Bardzo się denerwowałem, gdy sędzia podejmował dwie błędne decyzje w pierwszej połowie - przyznał Watzke.

Prowadzący spotkanie Benjamin Brand nie zauważył faulu przy golu na 2:1 dla Wieśniaków. W tamtej sytuacji Sandro Wagner popchnął interweniującego Svena Bendera, co spowodowało, że napastnik Hoffenheim mógł zmienić tor lotu piłki.

Nieco później arbiter pokazał drugi żółty kartonik Marco Reusowi, który popełnił faul taktyczny.

- Popchnięcie Wangera widziałem z odległości 60 metrów. Amiri ciągnął Reusa za koszulkę przez minutę, ale to Marco obejrzał kartkę - dodał Watzke.

- To niesamowite i niewiarygodne. Te błędy były rażące, jak i cała postawa sędziego - ocenił szef BVB.

ZOBACZ WIDEO Bóg, futbol, Borussia. Polak, który zatrzymał papież
Czy Hans-Joachim Watzke ma rację?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×