Milan miał pojawić się w Katarze we wtorek, ale z powodu problemów technicznych jego lot do Dohy został przesunięty na środę. Zamiast aklimatyzować się w nowym klimacie, podopieczni Vincenzo Montelli będą trenowali we Włoszech, podczas gdy Juventus dotarł do Kataru zgodnie z planem.
Mediolański klubu poinformował władze Lega Serie A, która organizuje mecz o Superpuchar Włoch i odpowiada za transport uczestników spotkania do Kataru, że w razie kolejnego opóźnienia środowego lotu, Rossoneri całkowicie zrezygnują z podróży do Azji i mecz o Superpuchar Włoch się nie odbędzie.
- Dotknęła nas wielka sportowa krzywda. Juventus jest już spokojny w ciepłym klimacie. W środę będzie trenować w temperaturze o 20 stopni wyższej niż w Milanello, a my dotrzemy w nocy i będziemy mieli czas tylko na odprawę dzień przed meczem - skarży się dyrektor Milanu, Adriano Galliani.
Ze względów komercyjnych mecze o Superpuchar Włoch organizowane są poza Italią już od kilku lat. Mistrz kraju i zdobywca Pucharu Włoch rywalizują albo w Chinach, albo w Katarze.
ZOBACZ WIDEO Cztery gole w Serie A - zobacz skrót meczu Lazio - Fiorentina [ZDJĘCIA ELEVEN]