FC Barcelona kilka miesięcy wcześniej dokonała wielu transferów, za które zapłaciła grubo ponad 100 mln euro. Włodarze Dumy Katalonii nie zamierzają jednak zwalniać tempa i w dalszym ciągu bardzo uważnie penetrują rynek transferowy.
Według angielskich mediów, nowym celem Blaugrany ma być Philippe Coutinho, który znakomicie radzi sobie w Liverpoolu. 24-letni Brazylijczyk trafił do miasta Beatlesów w 2013 roku za 13 mln euro. Filigranowy pomocnik w Anglii rozegrał do tej pory 120 spotkań, w których zdobył 26 bramek.
Przypomnijmy, że Coutinho doznał urazu pod koniec listopada w trakcie meczu z Sunderlandem. Początkowo wydawało się, że kontuzja będzie poważna, jednak ostatecznie przerwa w grze ma potrwać około sześciu tygodni.
- Mam nadzieję, że kiedy Coutinho wróci po kontuzji, będzie kontynuował grę, którą prezentował dotychczas w Liverpoolu. Jest jednym z wyróżniających się zawodników w tym sezonie i wiem, że Barcelona jest zachwycona tym piłkarzem. Liverpool będzie chciał go zatrzymać, zbudowali wokół niego zespół. Jednak gdy gra się na takim poziomie, zawsze pojawia się zainteresowanie innych klubów - powiedział Ronaldinho, który w przeszłości był gwiazdą Dumy Katalonii.
Kontrakt Philippe Coutinho z Liverpoolem wygasa dopiero 30 czerwca 2020 roku. 24-letni pomocnik wart jest obecnie 35 mln euro. Możemy być pewni jednak, że Duma Katalonii będzie musiała wyłożyć za Brazylijczyka o wiele większe pieniądze.
ZOBACZ WIDEO Lotto Ekstraklasa zapadła w zimowy sen. Kto zaskoczył, kto rozczarował?
Messi w PSG?
Lewandowski w toalecie?
Co Ronaldo jadł na kolację?
STOP PYTAJNIKOM W TYTUŁACH