Premier League: Liverpool faworytem sylwestrowego hitu, Chelsea znów może odskoczyć

Getty Images / Julian Finney
Getty Images / Julian Finney

Anglicy przywitają nowy rok z przytupem. Tuż przed sylwestrową nocą czeka nas hitowe starcie Liverpoolu z Manchesterem City, które może wyłonić głównego rywala Chelsea w walce o tytuł.

The Reds są obecnie wiceliderem i tracą do londyńczyków sześć punktów. Jeśli chcą utrzymać 2. miejsce, to muszą w sobotę przynajmniej zremisować, ale statystyki dają im spore nadzieje nawet na zwycięstwo. Obywatele na Anfield radzili sobie w najnowszej historii bardzo słabo. Mają tam za sobą trzy porażki z rzędu (w edycji 2015/2016 polegli aż 0:3), zaś w dwóch wcześniejszych potyczkach odnotowani remisy.

Chelsea tymczasem spróbuje wykorzystać sposobność, by zdystansować przynajmniej jednego z głównych rywali. Okazja jest wybitna, bo choć w zeszłym sezonie Stoke City zremisowało na Stamford Bridge 1:1, to wcześniej seryjnie tam przegrywało, zazwyczaj nie zdobywając nawet gola. The Blues cały czas też walczą o nowy rekord zwycięstw z rzędu w Premier League. Na razie ich seria obejmuje dwanaście pojedynków. By przebić osiągnięcie Arsenalu z 2002 roku, będą musieli wygrać jeszcze trzy.

Z kolei Kanonierzy podejmą w derbach Crystal Palace. Zespół Orłów w najnowszej historii gościł na Emirates Stadium trzykrotnie i tylko raz udało mu się uniknąć porażki. W pozostałych przypadkach wracał do domu na tarczy.

19. kolejka Premier League:

DataMecz11/1212/1313/1414/1515/16
30.12, 21:00 Hull - Everton - - 0:2 2:0 -
31.12, 16:00 Burnley - Sunderland - - - 0:0 -
31.12, 16:00 Chelsea - Stoke 1:0 1:0 3:0 2:1 1:1
31.12, 16:00 Leicester - WHU - - - 2:1 2:2
31.12, 16:00 Man Utd - Middlesbrough - - - - -
31.12, 16:00 Southampton - WBA - 0:3 1:0 0:0 3:0
31.12, 16:00 Swansea - Bournemouth - - - - 2:2
31.12, 18:30 Liverpool - Man City 1:1 2:2 3:2 2:1 3:0
01.01, 14:30 Watford - Tottenham - - - - 1:2
01.01, 17:00 Arsenal - Crystal Palace - - 2:0 2:1 1:1

ZOBACZ WIDEO Lotto Ekstraklasa zapadła w zimowy sen. Kto zaskoczył, kto rozczarował?

Komentarze (0)