O zainteresowaniu Chińczyków Richardem Guzmicsem mówiło się od kilku tygodni, ale dopiero teraz poznaliśmy nazwę klubu, który chce wykupić Węgra z Wisły. Yanbian Funde FC w sezonie 2015 wrócił do chińskiej ekstraklasy po 15 latach przerwy i jako beniaminek zajął dziewiąte miejsce w Super League.
Kontrakt 29-letniego obrońcy z Białą Gwiazdą jest ważny do końca czerwca, więc zimowe okno transferowe to dla krakowian ostatni moment, by zarobić na Węgrze. Guzmics był blisko opuszczenia Reymonta 22 już w sierpniu, ale wówczas temat jego przenosin do Pescary upadł na ostatniej prostej ze względu na to, że na niespełna tydzień przed zamknięciem okresu transferowego doszło do zmiany właściciela Wisły i transakcja nie mogła zostać sfinalizowana na czas.
Reprezentant Węgier jest zawodnikiem Wisły od września 2014 roku. Do Białej Gwiazdy trafił na zasadzie wolnego transferu z Szombathelyi Haladas i szybko stał się podstawowym graczem krakowskiego zespołu. Dla 13-krotnych mistrzów Polski Węgier rozegrał łącznie 68 spotkań.
Dzięki dobrym występom w barwach Wisły po kilkuletniej przerwie wrócił do drużyny narodowej i reprezentował Węgry na Euro 2016. Wiślak wystąpił od pierwszej do ostatniej minuty w każdym z czterech spotkań swojego zespołu na francuskim turnieju.
Po ewentualnym odejściu Guzmicsa partnerem Arkadiusza Głowackiego na środku obrony Białej Gwiazdy będą mogli być Maciej Sadlok, Alan Uryga, Krystian Kujawa czy Piotr Żemło.
ZOBACZ WIDEO Lotto Ekstraklasa zapadła w zimowy sen. Kto zaskoczył, kto rozczarował?