FA Cup: Kuszczak antybohaterem!

Tomasz Kuszczak został antybohaterem meczu ćwierćfinału Pucharu Anglii pomiędzy Manchesterem United, a Portsmouth. Polak pojawił się na boisku w 46. minucie, ale pod koniec meczu popełnił błąd faulując we własnym polu karnym Milana Barosa. Za to zagranie zobaczył czerwoną kartkę, a Portsmouth dzięki wykorzystaniu "jedenastki" wygrało spotkanie 1:0.

Man Utd od początku meczu miało olbrzymią przewagę, jednak nie potrafił jej wykorzystać. Sędzia popełnił błąd już na początku spotkania, kiedy nie podyktował rzutu karnego za faul na Cristiano Ronaldo. Jeszcze w pierwszej połowie piłkę z linii bramkowej wybił Glen Johnson po strzale Carlosa Teveza.

W przerwie Tomasz Kuszczak zmienił Edwina Van der Sara, któremu odnowiła się kontuzja pachwiny. Polak nie miał praktycznie nic do roboty aż do 77. minuty. Wówczas to piłkę z własnego pola karnego po rzucie wolnym dla MU wykopał David James. Na środku boiska dobrze zastawił się Milan Baros i odegrał na prawą stronę do Laurena. Obrońcy gospodarzy popełnili błąd, gdyż obaj wyszli do Laurena, a pozostawili Barosa samego przed polem karnym. Lauren zauważył to i podał do Czecha, którego sfaulował we własnej szesnastce Tomasz Kuszczak. Sędzia nie miał wątpliwości - rzut karny i czerwona kartka dla Polaka. Jednak wydaje się, że Martin Atkinson popełnił błąd, gdyż Kuszczak nie był ostatnim zawodnikiem, a na linii bramkowej stał już Wayne Rooney i taki kolor kartki nie należał się Kuszczakowi.... Jednak swojej decyzji nie zmienił już i między słupkami stanął Rio Ferdinand. Obrońca reprezentacji Anglii wyczuł intencję strzelca - Sulley'a Muntariego, ale strzał był precyzyjny i Ferdinand nie miał nic do powiedzenia.

Portsmouth wygrało zatem 1:0 i awansowało do półfinału rozgrywek. Jeśli czerwona kartka dla Kuszczaka zostanie utrzymana wówczas Polaka czeka trzymeczowa absencja.

Man Utd - Portsmouth 0:1 (0:0)

0:1 - Muntari (k.) 77'

Komentarze (0)