Przemysław Bargiel: Mówili do mnie "Dybala"

Newspix / Rafał Rusek / PressFocus/
Newspix / Rafał Rusek / PressFocus/

- Wyszła mi fajna, indywidualna akcja, a trenerowi skojarzyło się to z dryblingiem Paulo Dybali. Koledzy podłapali i zaczęli tak do mnie mówić - opowiada w "Super Expressie" młody Przemysław Bargiel, który niedawno trenował z Interem Mediolan.

Wkrótce zaś poleci na kolejne testy, do Southampton. Talent z Ruchu Chorzów jest bliski zimowego wyjazdu, on sam nawet mówi: - Podchodzę do tego spokojnie. Wizualizuję sobie, co będzie jak odejdę, i co, jak zostanę. Muszę sobie wszystko przemyśleć i wybrać, co będzie dla mnie najlepsze.

We Włoszech na pewno się spodobał. Najpierw trenował z rówieśnikami z rocznika 2000, ale potem go przeniesiono do starszego zespołu. Chłopak zagrał w jednym ze sparingów na pozycji rozgrywającego. Oprócz Interu ponoć interesuje się nim również AC Milan.

Ruch pewnie go sprzeda, bo potrzebuje pieniędzy na spłatę długów.

Przemysław Bargiel jest najmłodszym zawodnikiem, jaki zagrał w ekstraklasie w XXI wieku. Debiut w najwyższej lidze zaliczył 29 kwietnia bieżącego roku, mając tylko 16 lat i 34 dni. To jeden z najzdolniejszych polskich piłkarzy z rocznika 2000 i reprezentant kraju w swojej kategorii wiekowej. Do tej pory w pierwszej drużynie Ruchu zagrał w sześciu meczach.

Paulo Dybala to argentyński napastnik Juventusu Turyn. Ma polskie korzenie.

ZOBACZ WIDEO Nowe twarze i zapał do pracy - Legia wróciła do treningów (źródło: TVP SA)

{"id":"","title":""}

Źródło artykułu: