Dla obu drużyn były to pierwsze sparingowe spotkania w zimowym okresie przygotowawczym. Różnica poziomów obu ekip była bardzo widoczna. Stroną dominującą był walczący o utrzymanie w Lotto Ekstraklasie Górnik Łęczna, który w pierwszej części gry miał znaczną przewagę. Łęcznianie udokumentowali ją bramką zdobytą w 23. minucie. Wówczas to podanie Dariusza Jareckiego wykorzystał Piotr Grzelczak.
W przerwie zarówno Franciszek Smuda, jak i Jurij Szatałow zdecydowali się na zmiany w składach. Smuda do boju desygnował zupełnie nową jedenastkę, a tyszanie dokonali pięciu korekt, lecz w trakcie drugiej części gry trener Szatałow zmienił kolejnych graczy.
Górnik również w drugiej części gry miał przewagę. Zdołał strzelić tylko jedną bramkę. W 63. minucie bramkarza GKS-u Tychy pokonał Vojo Ubiparip. Ślązacy w końcówce sprawiali zagrożenie pod bramką Sergiusza Prusaka po stałych fragmentach gry, ale przy żadnej z prób nie zdołali zdobyć gola.
Łęcznianie, którzy od 9 stycznia przebywają na obozie w Uniejowie, rozegrają w jego trakcie jeszcze jeden mecz sparingowy. 14 stycznia zmierzą się z Pogonią Siedlce. Tego samego dnia GKS zmierzy się w kontrolnej konfrontacji z II-ligowym Rozwojem Katowice.
Górnik Łęczna - GKS Tychy 2:0 (1:0)
1:0 - Piotr Grzelczak 23'
2:0 - Vojo Ubiparip 63'
Składy:
Górnik Łęczna:
I połowa: Małecki - Piesio, Pruchnik, Bogusławski, Jarecki, Tymiński, Vukobratović, Pitry, Dźwigała, Dzalamidze, Grzelczak.
II połowa: Prusak - Sasin, Komor, Szmatiuk, Leandro, Danielewicz, Bonin, Drewniak, Hernandez, Śpiączka, Ubiparip.
GKS Tychy:
I połowa: Florek - Grzybek, Boczek, Tanżyna, Mańka, Kowalski, Bukowiec, Szumilas, Grzeszczyk, Radzewicz, Świerczok.
II połowa: Florek (60' Szymański) - Mańka (58' Szywacz), Gancarczyk, Boczek (86' Pańkowski), Grzybek (70' Błanik), Hirskyj, Bukowiec (58' zawodnik testowany), Mączyński, Kościelniak, Grzeszczyk (70' Duda), zawodnik testowany.
ZOBACZ WIDEO Igor Lewczuk nie ustrzegł się błędu - skrót meczu Girondins Bordeaux - EA Guingamp [ZDJĘCIA ELEVEN]