24-latek trafił do GKS-u Tychy na zasadzie wypożyczenia do końca sezonu z wicelidera litewskiej ekstraklasy - Trakai. Eugen Zasavitchi w najwyższej klasie rozgrywkowej na Litwie rozegrał 63 spotkania i zdobył w nich pięć goli. Ma na swoim koncie występy w młodzieżowych reprezentacjach Mołdawii oraz debiut w pierwszej kadrze. Posiada on również rumuński paszport, co jest nie bez znaczenia w przypadku limitu obcokrajowców spoza Unii Europejskiej.
- Konsekwentnie wzmacniamy kadrę naszego zespołu. Zatrudnienie Eugena wpisuje się w naszą politykę transferową. Jest to zawodnik młody, ale już z pewnym bagażem doświadczeń, także na arenie międzynarodowej. Występy w młodzieżowych reprezentacjach Mołdawii i powołania do kadry są dowodem, że jest to piłkarz o dużym potencjale. Jestem przekonany, że Eugen wniesie nową jakość do drużyny oraz spowoduje większą rywalizacje w linii pomocy - przyznał Grzegorz Bednarski, prezes tyskiego klubu.
Grę w Polsce Zasavitchiemu zarekomendował Tadas Labukas. - Jestem bardzo szczęśliwy, że trafiłem do Tychów. Macie piękny stadion i na pewno chce się tu rozwijać. Rozmawiałem z moimi klubowym kolegą Tadasem Labukasem, który występował w polskiej lidze. Tadas rekomendował mi grę w Polsce - powiedział nowy zawodnik GKS-u.
Zasavitchi to drugi zimowy nabytek GKS-u Tychy. Wcześniej do ekipy beniaminka I ligi dołączył grający na pozycji lewego obrońcy Remigiusz Szywacz. Tyszanie wiosną walczyć będą o utrzymanie na zapleczu Lotto Ekstraklasy. Obecnie zajmują 17. miejsce i mają na swoim koncie 17 punktów. Strata do bezpiecznej lokaty wynosi trzy "oczka".
ZOBACZ WIDEO PLA: Manchester United bliżej finału [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]