Poznań czeka na Polaka Jasmina Buricia. I prosi: Panie prezydencie, paszport dla Jasia!
W Polsce mieszka od ośmiu lat, pracuje, płaci podatki, mówi w naszym języku. Jasmin Burić naszego paszportu dostać jednak nie może. Kibice Lecha Poznań rozpoczęli więc akcję pomocy piłkarzowi. Jej adresatem jest prezydent Andrzej Duda.
- Papiery są złożone w kancelarii prezydenta Andrzeja Dudy i czekają. Prezydent może zająć się tym kiedy chce, nie ma żadnego terminu, w którym musiałby ten wniosek rozpatrzyć - mówi WP SportoweFakty rzecznik prasowy Lecha Poznań Łukasz Borowicz.
Sam piłkarz, gdy dwa lata temu rozpoczął starania o polskie obywatelstwo, mówił tak: - Zawsze mówiłem, że na siłę nie chcę stąd wyjeżdżać. Dla mnie pozostanie w Lechu nawet do końca kariery nie stanowi żadnego problemu (...) Zżyłem się z Poznaniem. Mam tutaj wielu przyjaciół - zarówno w futbolu, jak i poza nim. Jeśli dostanę polskie obywatelstwo, to chcę zamieszkać na stałe w Poznaniu (cytat za Głosem Wielkopolskim).
Jasmin Burić ciągle jednak czeka. Teraz kibice z Poznania wymyślili więc internetową akcję #PaszportdlaJasia, która przypomni prezydentowi o sprawie. Fani szturmują prezydenckie konto i piszą do lokalnych polityków. Jeden z nich, poseł Prawa i Sprawiedliwości Szymon Szynkowski vel Sęk obiecał zająć się tematem. W środę napisał na Twitterze:
Podjąłem już działania. Informacje co dalej w sprawie #paszportdlaJasia przekażę do końca tygodnia.
— S Szynkowski vel Sęk (@SzSz_velSek) 11 stycznia 2017
Wiceprezydent miasta Mariusz Wiśniewski z Platformy Obywatelskiej, zaczepiony przez jednego z internautów również zabrał głos.
@bartbiskup90 @jasmin_buric Ze swojej strony popieram!Jasmin to nie tylko zawodnik Lecha od lat, ale i osoba już mocno związana z Poznaniem!
— Mariusz Wiśniewski (@MariuszWisniews) 11 stycznia 2017
Piłkarz jest wzruszony. W wypowiedzi dla Lech.tv przyznał: - Jestem dumy z tego, że kibice, normalni ludzie walczą o mnie. To znaczy, że doceniają mnie jako człowieka. Chcę im za podziękować.
Jasmin Burić do Lecha trafił w 2008 roku. Do tej pory w poznańskim klubie rozegrał 158 meczów, z Lechem zdobył dwa mistrzostwa Polski. Jego obecny kontrakt obowiązuje do 2019 roku.
Gdyby Bośniak dostał polski paszport, łatwiejsze życie miałby na pewno Lech Poznań. W Ekstraklasie obowiązuje przepis mówiący o tym, że w trakcie meczu na boisku w jednej drużynie może przebywać tylko dwóch piłkarzy z kraju nie będącego członkiem Unii Europejskiej. Lech łącznie z Buriciem ma czterech takich piłkarzy. Darko Jevtić ma obywatelstwo szwajcarskie, ale jest dzięki temu traktowany jako członek Unii. Abdul Aziz Tetteh jest z Ghany, a nowy obrońca Lecha Wołodymyr Kostewicz - z Ukrainy.
Jacek Stańczyk
Obserwuj @Jacek_Stanczyk
ZOBACZ WIDEO Villarreal - Barcelona: sędzia nie ustrzegł się błędów [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]