Środkowy pomocnik warszawskiej Legii, Tomasz Jarzębowski przed piątkowym spotkaniem z Górnikiem Zabrze uważa, że drużyna z Górnego Śląska jest bardzo silna i bardzo dobrze gra w piłkę. Wierzy jednak, że komplet punktów zostanie w stolicy. - Górnik w meczu z Lechem pokazał się z bardzo dobrej strony. W doliczonym czasie gry Paweł Strąk strzelił niefartownie bramkę samobójczą i zabrzanie stracili dwa punkty. Na pewno czeka nas bardzo ciężkie spotkanie. Nieco ułatwia nam sprawę to, że gramy na własnym stadionie, a nie w meczu wyjazdowym. Jeśli chodzi o samą drużynę Górnika, to na pewno to drużyna, która gra bardzo dobry futbol. Mam jednak nadzieję, że to my w tym meczu zdobędziemy komplet punktów, a bez względu na wynik tego spotkania Górnik tak czy owak utrzyma się w lidze.
Obie drużyny w ligowej tabeli dzieli prawdziwa przepaść. Zawodnik klubu z ulicy Łazienkowskiej uważa jednak, że wszelkie tego typu spekulacje są niepotrzebne i mecz ten będzie spotkaniem dwóch bardzo zdeterminowanych zespołów: - Nie możemy patrzeć na to, że Legia jest na drugim miejscu, a Górnik ostatni. Drużyna Górnika pokazała, że umie grać bardzo dobrze w piłkę w meczu z Lechem. Zimą ta drużyna została solidnie wzmocniona i czeka nas bardzo ciężkie spotkanie. Górnikowi zależy, żeby w tym meczu zdobyć trzy punkty, ale nam także. Na pewno spotkanie to będzie dla nas bardzo ciężkie.
Po kilkuletniej banicji w GKS Bełchatów urodzony w Warszawie zawodnik zimą wrócił do Legii. Nie ma jednak pewnego miejsca w drużynie trenera Jana Urbana, a wszystko to przez fakt, że szkoleniowiec stołecznej drużyny preferuje ustawienie ofensywne. - Jeśli chodzi o mój występ w tym spotkaniu, to trener Urban preferuje grę z trzema ofensywnymi środkowymi pomocnikami. Taki skład wystawiał w poprzednich meczach i myślę, że tak też będzie w spotkaniu z Górnikiem. Wiele wskazuje, więc na to, że to spotkanie rozpocznę jednak na ławce rezerwowych.
Pytany o najsilniejsze punkty piątkowego rywala pomocnik warszawskiej drużyny zauważył, że siłą Górnika jest kolektyw, lecz ma też w kadrze kilka wyróżniających się indywidualności: - Górnik to silna drużyna. Myślę, że bardzo dużym zagrożeniem pod naszą bramką będzie osoba Roberta Szczota, który jest zawodnikiem bardzo szybkim. Podobnie Przemek Pitry, który także jest bardzo dobrym zawodnikiem. W rundzie jesiennej z Górnikiem miałem okazję grać dwa razy i muszę przyznać, że prezentowali naprawdę dobry styl i dwukrotnie przegrywali bardzo pechowo. Groźny jest też Damian Gorawski. Mam jednak nadzieję, że uda nam się Górnika zatrzymać i wygrać to spotkanie.
Ostatnie trzy spotkania Legii z Górnikiem kończyły się wysokimi triumfami drużyny ze stolicy Polski. Tomasz Jarzębowski uważa, że w tym meczu nie wysokość, a sam fakt zwycięstwa gospodarzy jest najważniejszy. - Najważniejsze jest to, żebyśmy w tym meczu zdobyli trzy punkty. Wymiary tego zwycięstwa są już na drugim planie. Jak wspomniałem najważniejsze jest zwycięstwo, choćby jednobramkowe.