Trener Piotr Nowak wziął do Turcji 26 zawodników: trzech bramkarzy, ośmiu obrońców, dwunastu pomocników i trzech napastników.
- Myślę, że każdy z nas jedzie do Turcji po to, by pokazać się z jak najlepszej strony trenerowi i udowodnić, że zasługuje na miejsce w pierwszym składzie. Każdy przecież chce grać, a nie siedzieć na ławce rezerwowych. Dlatego wiadomo, że będzie między nami walka, czasem ostra, ale na pewno zdrowa. Na pewno nie będziemy się kopać po kostkach - mówił Lukas Haraslin cytowany przez lechia.pl.
Piłkarze Lechii Gdańsk są wiceliderem Lotto Ekstraklasy, ale mają tyle samo punktów co przewodząca Jagiellonia Białystok. Cztery punkty mniej zgromadziła trzecia Legia Warszawa.
- Jak znam trenera Nowaka, to już ma plan, by nauczyć nas czegoś nowego, co pozwoli nam zaskoczyć rywali w lidze. Ja nie boję się nowości, bo to pozwala się rozwijać, a przy tym momentami jest trochę śmiechu, kiedy na początku nie zawsze wszystko wychodzi - skomentował Haraslin dla oficjalnej strony internetowej klubu z Gdańska.
W pierwszym meczu po przerwie zimowej Lechia zmierzy się z Jagiellonią Białystok. To spotkanie odbędzie się 12 lutego w Gdańsku.
ZOBACZ WIDEO Igor Lewczuk nie ustrzegł się błędu - skrót meczu Girondins Bordeaux - EA Guingamp [ZDJĘCIA ELEVEN]