W minionym tygodniu GKS dał Alanowi Czerwińskiemu zgodę na przejście badań przed transferem do Wisły, więc wydawało się, że wiosną zagra w barwach Białej Gwiazdy, ale ostatecznie zdecydował się na pozostanie w GKS-ie do końca sezonu.
- Poprzedni rok był dla mnie udany pod względem sportowym. Po zakończonej rundzie musiałem rozważyć, co dalej z moją karierą. Po głębokim namyśle zadecydowałem, że najlepiej, jeśli wypełnię mój kontrakt w GKS-ie i pomogę klubowi w walce o najwyższe cele w pierwszej lidze - mówi obrońca wicelidera I ligi.
Decyzja Czerwińskiego oznacza, że Wisła została na lodzie. 23-latek miał zastąpić przy Reymonta 22 Bobana Jovicia, który odszedł do tureckiego Bursasporu. Na tę chwilę jedynym prawym obrońcą w kadrze Białej Gwiazdy jest niedoświadczony Jakub Bartosz.
ZOBACZ WIDEO Cagliari - Genoa. Wysokie zwycięstwo gospodarzy, grał Bartosz Salamon. Zobacz skrót [ZDJĘCIA ELEVEN]