Paul Pogba był już zawodnikiem Manchesteru United w latach 2009-2012, ale wówczas nie potrafił przebić się do "11" Czerwonych Diabłów i zdecydował się na przenosiny do Juventusu Turyn. W barwach Starej Damy stał się jednym z najlepszych pomocników Starego Kontynentu i w lipcu wrócił na Old Trafford.
Klub z Manchesteru zapłacił za niego aż 105 mln euro, co oznacza, że Francuz stał się najdroższym piłkarzem w historii futbolu. Pogba wybrał ofertę Czerwonych Diabłów, choć starali się o niego hiszpańscy giganci, którzy co roku rywalizują o mistrzostwo kraju i triumf w Champions League, a o Manchesterze United nie można tego powiedzieć już od kilku lat.
- Przyszedłem do Manchesteru United, ponieważ mam określone cele. To dla mnie duże wyzwanie. Kiedyś powiedziałem sobie, że pewnego dnia wrócę do United. To klub, który kocham i miałem tu niedokończoną robotę. Mogłem iść do Barcelony albo Realu Madryt, bo te kluby też mnie chciał, ale wybrałem Manchester United, ponieważ kierowałem się sercem - przyznał Pogba.
Na razie Francuz gra na Old Trafford poniżej wysokich oczekiwań. W 28 dotychczasowych występach strzelił sześć goli i zaliczył cztery asysty.
ZOBACZ WIDEO Sevilla - Real. Znakomita końcówka gospodarzy (zobacz skrót) [ZDJĘCIA ELEVEN]