Dramat Ivicy Vrdoljaka, piłkarz podjął ostatnią próbę powrotu do piłki

WP SportoweFakty / Anna Klepaczko / Na zdjęciu: Ivica Vrdoljak
WP SportoweFakty / Anna Klepaczko / Na zdjęciu: Ivica Vrdoljak

Trener Wisły Płock nie widzi Ivicy Vrdoljaka w kadrze na rundę wiosenną. - Umowa była, że jeżeli nie będzie gotowy do treningów na początku stycznia, będziemy rozwiązywać kontrakt - mówi "Przeglądowi Sportowemu" Jacek Kruszewski, prezes klubu.

Ivica Vrdoljak podpisał przed kilkoma miesiącami kontrakt z Wisłą Płock, działo się to niedługo po tym, jak media informowały, że zawodnik cierpi na kontuzję, która być może całkowicie wykluczy go z profesjonalnego futbolu. Zawodnik po rozwiązaniu kontraktu z Legią Warszawa podjął jednak próbę powrotu na murawę, leczył się w łódzkiej klinice.

- Umawialiśmy się z nim, że ma być gotowy do treningów na 9 stycznia. Niestety nie jest na tyle sprawny, żeby jechać zarówno na pierwszy obóz do Cetniewa, jak i drugi na Cypr - mówi na łamach "Przeglądu Sportowego" Kruszewski i dodaje: -
Umowa była, że jeżeli nie będzie gotowy do treningów na początku stycznia, będziemy rozwiązywać kontrakt. Musimy zastanowić się tylko nad formułą rozstania i to zrobić.

Jak się okazuje, Vrdoljak wciąż nie składa broni, nadal walczy o powrót na boisko. - Ivo podjął teraz jeszcze jedną, ostatnią próbę powrotu. Rehabilituje się w Chorwacji w specjalistycznej klinice. Wszystkie koszty tego leczenia ponosi sam. Kiedy za kilka dni wróci stamtąd, podejmiemy ostateczną decyzję. Jednak musimy pamiętać, że deklaracja trenera Kaczmarka jest jasna. Trudno mi oceniać, czy jest nieodwołalna - zaznacza prezes Wisły Płock.

ZOBACZ WIDEO Pewne zwycięstwo i błysk Piotra Zielińskiego. SSC Napoli - Pescara, zobacz skrót [ZDJĘCIA ELEVEN]

Komentarze (0)