Nowy bat na piłkarskich symulantów? Anglicy rozważają rewolucyjny pomysł

 / Ashley Young (z lewej) [AFP]
/ Ashley Young (z lewej) [AFP]

Symulanci powinni się zacząć bać? Jak donosi "The Times", Anglicy wpadli na nowy pomysł karania piłkarskich oszustów, który może wreszcie skutecznie odstraszyć od takich zachowań.

W tym artykule dowiesz się o:

Trwają obecnie konsultacje m. in. z udziałem sędziów, a propozycja, która się pojawiła wygląda rewolucyjnie. Zawodnik, który dzięki "popisom aktorskim" uzyska znaczną korzyść dla swojej drużyny - rzut karny lub czerwoną kartkę dla rywala - miałby być karany dwumeczowym zawieszeniem.

Sporne sytuacje byłyby oceniane po zakończeniu spotkań na podstawie materiałów wideo. Takie reguły funkcjonują już w Szkocji i niewykluczone, że wkrótce zostaną przyjęte również w Premier League.

Football Association poddała temat pod dyskusję i czeka teraz na opinię wszystkich zainteresowanych stron.

Obecnie symulowanie faulu może być karane żółtą kartką i to tylko w trakcie meczu - jeśli sędzia taki incydent wychwyci.

ZOBACZ WIDEO Sevilla - Real. Znakomita końcówka gospodarzy (zobacz skrót) [ZDJĘCIA ELEVEN]

Źródło artykułu: