Anderlecht będzie chciał ogromnych pieniędzy za Łukasza Teodorczyka

Getty Images / Dean Mouhtaropoulos
Getty Images / Dean Mouhtaropoulos

Anderlecht jeszcze nie wykupił z Dynama Kijów Łukasza Teodorczyka, a już spekuluje się, ile będzie chciał otrzymać za napastnika latem. To może być kolejny rekordowy transfer w polskiej piłce.

Teodorczyk jest wypożyczony do Anderlechtu do końca obecnego sezonu. Belgowie mają prawo do pierwokupu zawodnika za 4,5 miliona euro. Ta kwota nie jest przeszkodą dla wicemistrzów Belgii, dlatego transfer Polaka wydaje się formalnością. W styczniu prezesi obu klubów mają dojść do porozumienia i załatwić formalności w sprawie transferu Teodorczyka do klubu z Brukseli.

- Wykupienie "Teo" z Dynama zrealizujemy najpewniej w maju, ale już teraz nad tym pracujemy - mówi Herman van Holsbeeck belgijskim mediom.

Dyrektor Anderlechtu już szacuje, za ile były gracz Lecha Poznań mógłby w przyszłości odejść do innego zespołu. Świetna runda jesienna naszego piłkarza sprawiła, że zainteresowały się nim między innymi drużyny z Anglii czy Niemiec. - Jeżeli jakaś drużyna zaproponuje za Teodorczyka 30 milionów euro, to usiądziemy do stołu i porozmawiamy - mówi van Holsbeeck. 
 
Według Belgijskich mediów, Teodorczyk przedstawił klubowi swoje oczekiwania zarówno finansowe jak i sportowe. Teraz obie strony muszą dojść do porozumienia. Teodorczyk strzelił w tym sezonie ligowym 16 goli w 20 spotkaniach. Reprezentant Polski równie skuteczny jest też w europejskich pucharach. W rozgrywkach Ligi Europy zdobył siedem bramek w ośmiu meczach. Anderlecht zajmuje drugie miejsce w swojej ekstraklasie, traci dwa punkty do Club Brugge.

Najdroższym polskim piłkarzem jest obecnie Arkadiusz Milik, za którego Napoli zapłaciło latem 32 miliony euro. Na drugim miejscu jest Grzegorz Krychowiak (kosztował ok. 26 mln euro).

ZOBACZ WIDEO Wszołek pomógł w zwycięstwie QPR. Zobacz skrót [ZDJĘCIA ELEVEN]

Źródło artykułu: