Legia Warszawa powiela stare grzechy. Mistrz Polski stracił siłę rażenia
Odejście Nemanji Nikolicia i Aleksandara Prijovicia oznacza, że Legia Warszawa straciła piłkarzy, którzy mieli 56-proc. udział w zdobyczy bramkowej zespołu. Mistrz Polski powielił stare grzechy i zamiast się wzmocnić, dopuścił do osłabień.Obaj trafili na Łazienkowską 3 przed sezonem 2015/2016 i przez półtora roku byli najlepszymi strzelcami stołecznej ekipy: Nikolić zdobył w tym czasie 55 bramek, a Prijović 24, podczas gdy cała Legia w tym czasie strzeliła 167 goli. To oznacza, że ich trafienia stanowiły aż 47-proc. wkład w zdobycz bramkową
A jeśli dodamy do tego asysty, Nikolić i Prijović mieli aż 56-proc. udział w dorobku strzeleckim zespołu. Mało tego, odkąd półtora roku temu wzmocnili Legię, nie było choćby jednego meczu, w którym nie wystąpiłby żaden z nich, a teraz mistrzowie Polski będą musieli radzić sobie bez nich obu.
Nemanja Nikolić i Aleksandar Prijović w Legii Warszawa:
Gole | Asysty | Udział w golu co | Udział w zdobyczy zespołu | |
---|---|---|---|---|
Nemanja Nikolić | 55 | 10 | 96 minut | 39% |
Aleksandar Prijović | 24 | 13 | 113 minut | 22% |
Łącznie: | 79 | 23 | 56%* |
* Nikolić asystował przy 4 golach Prijovicia, a Prijović asystował przy 4 golach Nikolicia
ZOBACZ WIDEO Cagliari - Genoa. Wysokie zwycięstwo gospodarzy, grał Bartosz Salamon. Zobacz skrót [ZDJĘCIA ELEVEN]
Przed rundą wiosenną Legia straciła nie tylko dwóch najlepszych strzelców, ale też Bartosza Bereszyńskiego, który odszedł do Sampdorii Genua, a do ekipy Jacka Magiery dołączyli na razie tylko Daniel Chima Chukwu, Artur Jędrzejczyk,i Dominik Nagy. Jędrzejczyk jest dużym wzmocnieniem mistrza Polski, ale wiosną będzie mógł mu pomóc tylko przy obronie tytułu - w meczach 1/16 finału Ligi Europy z Ajaksem Amsterdam nie wystąpi, ponieważ grał już w bieżącej edycji tych rozgrywek w barwach FK Krasnodar.
Nagy to melodia przyszłości, Chukwu natomiast przez dwa ostatnie lata grał w Chinach, a w sezonie 2016 występował nawet nie w mającej wątpliwą renomę Chinese Super League, lecz na jej zapleczu. Przy Łazienkowskiej 3 dobrze wspominają go z dwumeczu z Molde FK w el. Ligi Mistrzów 2013/2014, gdy napsuł sporo krwi Henningowi Bergowi i jego podopiecznym, ale Nigeryjczyk nie jest jednak typem bombardiera w stylu Nikolicia - jego bilans w norweskiej ekstraklasie to 32 bramki w 107 występach, a w Chinach strzelił 21 goli w 59 meczach. 26-latek ma też dość skromny bilans w europejskich pucharach. Wspomniany gol strzelony Legii jest jednym z jego pięciu w rozgrywkach UEFA, a wystąpił w nich do tej pory 20 razy.Latem wydawało się, że Legia będzie pierwszym od dwóch dekad klubem, który potrafi się wzmocnić przed pokazaniem się w Europie. W końcu przed sezonem mistrz Polski zatrzymał większość najważniejszych zawodników i do tego zainwestował spore środki w Steevena Langila, Thibaulta Moulina i Vadisa Odjidję-Ofoe, ale teraz powiela stare grzechy
Legia nie jest w tak trudnym położeniu jak dwa lata temu, gdy odejście Miroslava Radovicia spadło na nią dosłownie tuż przed pierwszym meczem z Ajaksem, ale i tak, stojąc w obliczu sporej szansy na awans do 1/8 finału Ligi Europy, na razie bardziej się osłabiła, niż wzmocniła i nic nie wskazuje na to, by jeszcze w styczniu dokonała spektakularnego transferu, który ułatwiłby jej rywalizację z Ajaksem.
-
MarekR Zgłoś komentarz
zdania. Pożyjemy - zobaczymy. Ajax szybko wszystko zweryfikuje. Należy mieć nadzieję, że JM wie co robi. Jeszcze tak na marginesie powiem, że gdy kolega mnie zapytał po przyjściu JM na trenera czy Niko będzie grał bo przecież JM nie jest jego fanem odpowiedziałem, że niestety będzie bo po sezonie trzeba go sprzedać. On miał nadzieję, że już tylko Prijo będzie grał. Ci napastnicy to różnica klas. I chyba o Niko już nie usłyszymy.... -
Wilczygniew Kurhan Zgłoś komentarz
bardzo słabo to widze, bez napastnikow będzie wielka lipa! -
pajac Zgłoś komentarz
Legia powinna kupić Pawła Brożka. Wtedy miałaby szanse na pokonanie Ajaxu. -
hack Zgłoś komentarz
robi. Powinni sprowadzić CR7, Messiego czy Bale'a? Proszę popatrzeć na różnicę w budżetach klubów. Obecnie sprowadzono 3 zawodników, dołączyli do drużyny młodzi z Legii II, są rezerwowi, którzy nie zdążyli się pokazać i ograć na jesieni. Nikolić i Prijović nie widzieli się w Legii po rundzie jesiennej, a z niewolnika nie ma pracownika. Bereś dostał dobrą ofertę i nie można zawodnikowi blokować kariery. Dajmy czas Magierze na poukładanie zespołu i jego przygotowanie, jest jeszcze miesiąc. Jak na razie polityka kadrowa Leśnodorskiego jest dobra. -
Wizzz Zgłoś komentarz
normalne. Legia nie jest Realem, czy innym wielkim klubem, który dla zawodników jest szczytem marzeń. Przecież wystarczy spojrzeć na takie kluby jak Ajax, Benfica itp. one działają dokładnie tak samo ponieważ nie mogą sobie pozwolić na inną politykę. Legia prowadzi bardzo rozsądną politykę tranferową dostosowaną do ich budżetu i pozycji na rynku, co pokazuje zakontraktowanie Jędrzejczyka. "Wzmocnić się przed pokazaniem w Europie" ??? zostawie to bez komentarza. To pokazuje tylko poziom wiedzy i tekstów pisanych przez tego pana -
śmiechu82 Zgłoś komentarz
Kolejny polski klub, który zamiast się wzmacniać, osłabia się... i jak oni chcą grać z LM czy LE?