Tomasz Hołota nie chciał wrócić do Śląska Wrocław

PAP / Maciej Kulczyński
PAP / Maciej Kulczyński

Śląsk Wrocław chciał wypożyczyć Tomasza Hołotę z Arminii Bielefeld, ale polski pomocnik nie miał w planie powrotu do swojego byłego klubu.

Tomasz Hołota trafił do Arminii w lipcu na zasadzie wolnego transferu po tym, jak wygasł jego kontrakt ze Śląskiem. Przygodę z niemieckim klubem zaczął dobrze, bo w pierwszych pięciu meczach sezonu - licząc wraz z Pucharem Niemiec - zagrał od pierwszej minuty.

Potem nie tylko stracił miejsce w "11", ale w ogóle nie pojawiał się na boisku. Łącznie jesienią zaliczył raptem siedem występów, ale w listopadzie i grudniu zagrał tylko raz.

Dyrektor sportowy, Samir Arabi zdradził, że pomocną dłoń Hołocie chciał podać Śląsk, ale piłkarz odmówił powrotu do Wrocławia.

- Mieliśmy zapytanie z jego poprzedniego klubu. Z dyrektorem Śląska, Adamem Matyskiem, byliśmy już po słowie. Hołota miał być wypożyczony do końca sezonu, Tomasz nie przyjął oferty. Zamierza walczyć o miejsce w składzie Arminii - stwierdził Arabi.

ZOBACZ WIDEO AS Monaco rozgromiło FC Lorient, dobry mecz Glika. Zobacz skrót [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Źródło artykułu: