Dwaj piłkarze Pogoni Szczecin nie muszą zwiedzać Cypru

Pogoń Szczecin zorganizowała zgrupowanie na Cyprze po raz pierwszy w dekadzie. Dawid Kudła i Ricardo Nunes wrócili na wyspę po latach.

Sebastian Szczytkowski
Sebastian Szczytkowski
W poprzednich latach Pogoń Szczecin była na zgrupowaniu w Turcji. Tam stosunek ceny do warunków pobytu był najlepszy. Kraj nad Bosforem stał się mniej bezpiecznym miejscem, więc szczecinianie polecieli na Cypr, gdzie ponadto było im łatwiej o znalezienie sparingpartnerów.

- W Turcji są może lepsze bazy, ale na Cyprze jest w sam raz pogoda. Wszyscy wiemy, że Turcja nie jest najbezpieczniejszym krajem. Można natomiast swobodnie wybierać między Cyprem, Hiszpanią, Portugalią - opowiada Ricardo Nunes.

Nunes jest reprezentantem RPA, ale przez całe życie grał w klubach na starym kontynencie. Z Portugalii, gdzie wychował się piłkarsko, trafił na Cypr i tam występował do 2010 roku. Później kontynuował karierę w Europie środkowej. Jeden z klubów, w którym grał Nunes, miał swoją siedzibę w Pafos, gdzie Portowcy stacjonują obecnie.

- To ładne miasto z fajną przystanią nad morzem. Nie jest duże, ale to dobre miejsce do życia i grania z piłkę. Mieszka tu wielu emerytów z Anglii. Lubią taki klimat. Praktycznie przez cały rok jest gorąco. Wyjątki stanowią grudzień i styczeń. Pamiętam, że kiedy grałem w Pafos, nawet w listopadzie, chodziłem na plażę - opisuje Nunes.

ZOBACZ WIDEO Sergio Ramos bohaterem Realu! Zobacz skrót meczu z Malagą [ZDJĘCIA ELEVEN]

W innym regionie Cypru próbował swoich sił bramkarz Dawid Kudła. Ślązak wyjechał tam jako nastolatek po odejściu z Górnika Zabrze. Dynamo Pervolion grało na niskim, trzecim szczeblu rozgrywek.

- Miejscowość, z której był klub, jest położona siedem kilometrów od Larnaki, gdzie lądowaliśmy kilka dni temu. To kawałek drogi od Pafos. Życie było przyjemne, ale życie jak życie, liczyła się głównie ciężka praca - przypomina Kudła.

Pobyt na Cyprze to jedyna przygoda bramkarza w zagranicznym klubie. Miał możliwość zakotwiczyć na dłużej na wyspie i grać na wyższym szczeblu, ale zdecydował się wrócić do Polski.

- Była okazja podpisać kontrakt z AEK-iem Larnaka. To dość dobra drużyna, kiedyś Pogoń zremisowała z nią 1:1. Wolałem jednak wrócić do Polski i wyszło mi to na dobre. Spotkam się podczas zgrupowania ze znajomym z Larnaki i będzie miło powspominać stare czasy - opowiada Kudła.

W środę Pogoń zagra pierwszy sparing na zgrupowaniu z Astrą Giurgiu.

Czy Ricardo Nunes i Dawid Kudła powinni być podstawowymi piłkarzami Pogoni Szczecin?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×