W Śląsku Wrocław zimą jak na razie nie udało się sprowadzić do klubu polskiego zawodnika. Drużynę Jana Urbana zasilili Słowak Robert Pich oraz Serb Aleksandar Kovacević.
- Z przykrością muszę stwierdzić, że klubu po prostu nie stać na tę chwilę na zawodników polskich. To wymaga zdecydowanie głębszej polityki transferowej. Pozyskanie w tak krótkim czasie zawodników polskich jest rzeczywiście bardzo trudne - mówi teraz prezes Śląska Wrocław, Krzysztof Hołub.
Wrocławianie mają dwóch nowych graczy, ale być może klub zimą zostanie jeszcze wzmocniony. - Zakładaliśmy, że zakontraktujemy trzech piłkarzy. Zakontraktowaliśmy dwóch. Jeszcze jeden ofensywny z paszportem Unii Europejskiej to byłoby bardzo fajne rozwiązanie - skomentował prezes.
- Rynek jest dynamiczny. Teraz mamy do czynienia z tak zwanym efektem "powrotu fali" - zawodnicy, którzy nie byli w naszym zasięgu, nie chcieli grać, teraz okazuje się, że nie są zakontraktowani i zmienia się ich optyka patrzenia na klub. To jest bardzo dynamiczna sprawa - dodał.
ZOBACZ WIDEO Wymiana ciosów w Bilbao. Zobacz skrót meczu Athletic - Atletico Madryt [ZDJĘCIA ELEVEN]
Krzysztof Hołub odniósł się także do rozmów z zawodnikami z aktualnej kadry WKS-u.
- Nie ulega najmniejszej wątpliwości i to mogę oficjalnie potwierdzić - po powrocie zawodników z Turcji prawdopodobnie ze wszystkimi - tak zakładam, ale nie wiem czy to fizycznie się uda, ale z ogromną większością będziemy siadać i konkretnie po złożonych ofertach finalizować umowy przedłużające bądź jakieś kwestie dotyczące ewentualnie rozwiązań kontraktów, chociaż nie zamierzamy na razie tego robić, ale trudno powiedzieć, jak to będzie wyglądało - skomentował.
Piłkarze Śląska Wrocław aktualnie przebywają na zgrupowaniu w Turcji. Obóz przygotowawczy WKS-u potrwa do 1 lutego. W Lotto Ekstraklasie wrocławska drużyna zajmuje dwunaste miejsce.