Piłkarz Legii Warszawa oskarża klub o rasizm

Newspix / Marcin Szymczyk/Fotopyk
Newspix / Marcin Szymczyk/Fotopyk

Steeven Langil tuż po wypożyczeniu z Legii Warszawa do Waasland-Beveren wyżalił się na łamach "Het Laatste Nieuws" na temat swojej niedawnej sytuacji. Piłkarz powiedział, że był ofiarą rasizmu.

- Muszę jak najszybciej zapomnieć o tym, co tam przeżyłem. Zostałem całkowicie zignorowany po rezygnacji Hasiego. Ponadto, wewnątrz i na zewnątrz klubu dotknął mnie problem rasizmu. Chciałem odejść tak szybko, jak to tylko było możliwe - powiedział Steeven Langil.

O zawodniku Legii Warszawa pierwszy raz głośno zrobiło się w negatywnym kontekście po tym jak na portalach społecznościowych pojawiły się zdjęcia, kiedy pali sziszę, a obok znajdują się butelki z alkoholem. Piłkarz rozmawiał z Jackiem Magierą i zapowiedział, że już nie dojdzie do takiej sytuacji.

Jednak znów się ona powtórzyła i trener Wojskowych stracił cierpliwość do niego. Było jasne, że Legia będzie chciała pozbyć się tego gracza, który na boisku rozczarowywał.

W sumie w barwach mistrza Polski rozegrał 12 meczów strzelając jedną bramkę. Do Legii trafił przed sezonem właśnie z Waasland-Beveren.

ZOBACZ WIDEO Piękne gole di Marii i Cavaniego dały zwycięstwo PSG - zobacz skrót meczu z Bordeaux [ZDJĘCIA ELEVEN]

Źródło artykułu: