Różnica klas między drużynami była widoczna od samego początku. Gospodarze szybko przejęli inicjatywę. Już w pierwszych 10 minutach 2-krotnie trafiali do siatki, ale sędzia przerywał sytuacje ze względu na pozycje spalone. Kilka chwil później Nicola Sansone ładnie przymierzył z rzutu wolnego, jednak tym razem na przeszkodzie w objęciu prowadzenia stanęła poprzeczka.
Upragniony gol padł tuż przed przerwą. Po stałym fragmencie gry piłkę na 6. metr zgrał Alvaro Gonzalez, a bramkę zdobył Bruno Soriano. Po zmianie stron Alvaro do asysty dołożył również trafienie, najlepiej zachowując się w zamieszaniu po rzucie rożnym. Bliski podwyższenia wyniku był jeszcze Adrian Lopez, który trafił w poprzeczkę.
Villarreal wygrał 2:0 i na pewno utrzyma się na 6. pozycji w tabeli. Co ciekawe, "Żółte Łodzie Podwodne" zwyciężyły po raz pierwszy od połowy grudnia. W tym czasie, w rozgrywkach Primera Division i Pucharu Króla, podopieczni Frana Escriby zanotowali 4 remisy i 2 porażki.
W fatalnej sytuacji znajduje się Granada. Andaluzyjczycy w 6 ostatnich meczach zdobyli tylko 2 punkty i zamykają ligową stawkę. Tracą aż 8 "oczek" do bezpiecznej strefy, ale po 20. kolejce ta strata może się jeszcze powiększyć.
Villarreal CF - Granada CF 2:0 (1:0)
1:0 - Bruno Soriano 42'
2:0 - Alvaro Gonzalez 73'
[multitable table=745 timetable=10738]Tabela/terminarz[/multitable]
ZOBACZ WIDEO PA: Leicester uniknęło dużej wpadki. Zobacz skrót [ZDJĘCIA ELEVEN]
Czy Villarreal zagra w rozgrywkach Ligi Mistrzów w przyszłym sezonie? 
