L'Equipe: Grzegorz Krychowiak jak Jese. Polak latem zmieni klub

Newspix / Jean Paul Thomas / Na zdjęciu: Grzegorz Krychowiak przy piłce
Newspix / Jean Paul Thomas / Na zdjęciu: Grzegorz Krychowiak przy piłce

- Grzegorz Krychowiak po sezonie odejdzie z Paris-Saint Germain. To wydaje się nieuniknione - pisze "L'Equipe". Reprezentant Polski był latem ubiegłego roku najdroższym nabytkiem mistrzów Francji.

Paryżanie zapłacili Sevilli za Krychowiaka około trzydziestu milionów euro. Trener Unai Emery na początku sezonu dawał Polakowi szanse gry, ale ten nie przekonał do siebie szkoleniowca. Hiszpan podkreślał, że nasz zawodnik potrzebuje czasu, aby dostosować się do wymagań, jakie stoją przed nim w nowym miejscu pracy. A atmosfera gęstniała.

Na przełomie listopada i grudnia Polak trzy razy z rzędu zagrał w podstawowym składzie. PSG zdobyło wówczas cztery punkty, a ostrze krytyki wymierzono przede wszystkim w Krychowiaka. "L'Equipe" najpierw doniósł, że według niektórych kolegów nasz zawodnik "jest słaby, jeżeli chodzi o technikę i operowanie piłką", a później umieścił go wśród największych transferowych niewypałów Ligue 1. - Jego ligowe występy były blade, a braków technicznych nie był w stanie przyćmić zaangażowaniem oraz wolą walki - pisali francuscy dziennikarze.

Zimą według brytyjskich brukowców Krychowiakiem interesowały się Arsenal Londyn oraz Manchester City, ale Polak nie zmienił pracodawcy. I w tym roku na boisku jeszcze się nie pojawił.

Pod nieobecność naszego zawodnika mistrzowie Francji rozegrali pięć meczów. 27-latek wszystkie oglądał z wysokości trybun. W połowie miesiąca klub poinformował, że Krychowiak zmaga się z urazem kolana. Także dlatego naszego zawodnika zabrakło kadrze PSG na środowy mecz Pucharu Francji ze Stade Rennes (21:00). Problemy zdrowotne to jednak nie wszystko.

ZOBACZ WIDEO Fatalny błąd sędziego i sensacja. Zobacz skrót meczu Real Betis - FC Barcelona [ZDJĘCIA ELEVEN]

- Nie ma go w składzie, bo wciąż dochodzi do siebie po kontuzji. Oczywiście, brał udział w ostatnim treningu z zespołem, ale nie jest jeszcze w stu procentach gotowy. Poza tym ma konkurencję - wyjaśnia trener Emery.

Dziennikarze "L'Equipe" nie mają wątpliwości, jak interpretować słowa Hiszpana. Ich zdaniem Polak jest obecnie na dnie, jeżeli chodzi o hierarchię środkowych pomocników paryskiej drużyny.

- Nie jest to nic nowego. Perspektywy Krychowiaka w Paryżu są ograniczone - piszą Francuzi, porównując położenie naszego zawodnika do sytuacji Jese, który we wtorek oficjalnie przeniósł się z PSG do UD Las Palmas. I dodają, że "odejście Polaka latem wydaje się nieuniknione".

Środek pola paryskiej drużyny tworzą w tym sezonie Blaise Matuidi, Marco Verratti oraz Thiago Motta. Ten pierwszy jesienią kilka razy grał na skrzydle, ale po zatrudnieniu przez paryżan Juliana Draxlera ta opcja nie wchodzi już w grę. Czwartym do brydża jest Adrien Rabiot, który sporą część jesieni stracił z powodu urazu. Jako środkowy pomocnik może grać też Christopher Nkunku i według "L'Equipe" mecz z Rennes właśnie on rozpocznie w podstawowym składzie.

Krychowiak do wyjściowej jedenastki ma daleko. Polak w tym sezonie w barwach mistrzów Francji spędził na boisku dziewięćset siedem minut.

Źródło artykułu: