Artur Boruc czekał na to 538 meczów. Zdarzyło mu się to pierwszy raz w karierze

Getty Images / Julian Finney / Na zdjęciu: Artur Boruc
Getty Images / Julian Finney / Na zdjęciu: Artur Boruc

Artur Boruc pierwszy raz w profesjonalnej karierze stracił w oficjalnym meczu aż sześć bramek. To był jego 538 pojedynek w klubowej i reprezentacyjnej przygodzie.

Artur Boruc w tym sezonie nie może liczyć na pomoc ze strony defensorów. Tylko Łukasz Fabiański stracił więcej bramek od Boruca. W sobotnie popołudnie przeżył najgorszy mecz w dotychczasowej karierze.

W pojedynku z Evertonem (3:6) wpuścił aż sześć bramek i jak się okazuje - nigdy wcześniej w jednym meczu tak często nie sięgał do własnej siatki, czy to klubie czy reprezentacji. Boruc z Evertonem zagrał już 538 oficjalne spotkanie w karierze.

Jednak Polak nie został skrytykowany przez angielskie media, ponieważ ich zdaniem nie zawinił przy straconych bramkach.

Dotychczas Boruc wpuścił najwięcej pięć goli w jednym spotkaniu. Działo się tak dwukrotnie. Pierwszy raz taka sytuacja przydarzyła mu się w Serie A, gdy był bramkarzem Fiorentiny. 17 marca 2012 roku pięciokrotnie pokonywali go gracze Juventusu Turyn.

ZOBACZ WIDEO PA: Leicester uniknęło dużej wpadki. Zobacz skrót [ZDJĘCIA ELEVEN]

Drugi raz Boruca pięć razy zmusili do kapitulacji piłkarze Chelsea. Działo się to w Pucharze Anglii w styczniu 2013 roku. The Blues zwyciężyli z Southampton 5:1.

Artur Boruc w tym sezonie w Premier League zagrał 22 razy i stracił 44 gole, co jak łatwo policzyć - średnio dwa na jedno spotkanie. Tylko w pięciu spotkaniach zachował czyste konto.

Następny mecz Bournemouth rozegra 13 lutego z Manchesterem City.

Komentarze (1)
endriu122
5.02.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zawsze jest ten pierwszy raz.