W tym artykule dowiesz się o:
Arkadiusz Milik znalazł się w doborowym towarzystwie. Hiszpanie postawili go w jednym rzędzie z Moussą Dembele z Celticu Glasgow, Gabrielem Jesusem z Manchesteru City, Andre Silvą z FC Porto, Marcusem Rashfordem z Manchesteru United, Breelem Embolo z Schalke 04 Gelsenkirchen i Kasperem Dolbergiem z Ajaksu Amsterdam. Co ciekawe, 23-letni Polak jest najstarszy w tym gronie.
Dembele robi w tym sezonie furorę w Szkocji i z dobrej strony zaprezentował się też w Lidze Mistrzów. 21-letni Francuz strzelił w tym sezonie już 23 gole, w tym pięć w meczach eliminacji i fazy grupowej Ligi Mistrzów.
20-letni Jesus w styczniu zamienił Palmeiras Sao Paulo na Manchester City i w trzech pierwszych występach w Premier League zdobył trzy bramki, a jego bilans w reprezentacji Brazylii to pięć goli i cztery asysty w ledwie sześciu meczach! Angielski klub zapłacił za niego 32 mln euro, czyli tyle samo, ile Napoli wyłożyło na pozyskanie Milika.
20-letni Rashford był odkryciem poprzedniego sezonu, a Embolo, choć też ma dopiero 20 lat, jest znany na europejskiej sceny już od kilku sezonów. Wreszcie Dolberg to następca Milika w Ajaksie. Duńczyk wskoczył do I drużyny po odejściu Polaka i jest najlepszym strzelcem wicemistrzów Holandii - zdobył 12 bramek, do których dołożył sześć asyst.
"AS" nie zapomniał o Miliku, choć Polak po raz ostatni pojawił się na boisku 8 października. W rozegranym tego dnia meczu el. MŚ 2018 z Danią (3:2) doznał kontuzji kolana, na leczenie której poświęcił trzy miesiące. 13 stycznia wznowił treningi z pełnym obciążeniem, ale Maurizio Sarri jeszcze nie skorzystał z jego usług.
ZOBACZ WIDEO Trzy gole Barcelony. Zobacz skrót meczu z A. Bilbao [ZDJĘCIA ELEVEN]
Arkadiusz Milik zrobi karierę, jaka jest udziałem Roberta Lewandowskiego? 
na Instagramie 
na Facebooku 
