- Mecz, który dostałem, potwierdza naszą formę, szczególnie w Europie - mówił podczas Gali tygodnika "Piłka Nożna" najlepszy, polski arbiter, ale nie chciał zdradzić, które konkretnie spotkanie zostało mu przydzielone. Ta informacja zostanie podana do publicznej wiadomości najwcześniej w niedzielę przez UEFA. Ze słów Polaka można jednak wywnioskować, że europejska centrala znów go wyróżniła i zleciła prowadzenie jednego z hitów. Szymon Marciniak poprowadzi jeden z meczów z terminu 14-15 lutego, czyli coś z naprawdę najwyższej półki: Benfica - Borussia Dortmund, PSG - Barcelona, Bayern - Arsenal albo Real Madryt - Napoli.
Polak od dłuższego czasu przygotowuje się do startu nowej rundy. Pod koniec stycznie stycznia przebywał w Arabii Saudyjskiej na zaproszenie szefa tamtejszego kolegium sędziów, Howarda Webba. Ze swoim zespołem sędziowskim poprowadził tam mecz ligowy, brał także udział w szkoleniach z innymi, zaproszonymi w tym terminie sędziami, na przykład Feliksem Brychem z Niemiec. Niemal bezpośrednio z Arabii Saudyjskiej Marciniak udał się do Malagi, gdzie wziął udział w zgrupowaniu sędziów UEFA Elite oraz w egzaminach przeprowadzanych przez UEFA.
Pewnym jest, że Marciniak nie zostanie oddelegowany do prowadzenia meczu w pierwszej, wiosennej kolejce Ekstraklasy. Taką decyzję podjął przewodniczący Kolegium Sędziów przy Polskim Związku Piłki Nożnej, Zbigniew Przesmycki. Polski sędzia po raz kolejny poleci w środę do Arabii Saudyjskiej, tam w czwartek poprowadzi jeszcze jeden mecz saudyjskiej elity. Po powrocie do Polski całą uwagę będzie mógł skupić na mentalnym przygotowaniu do meczu w Lidze Mistrzów oraz na rozpracowaniu taktycznym drużyn, których spotkanie przyjdzie mu prowadzić.
ZOBACZ WIDEO Aleksandar Vuković: Uwierzmy w siebie, stać nas na pokonanie Ajaxu!