Waldemar Fornalik: Konkurencja była mocniejsza

PAP / Dominik Kulaszewicz
PAP / Dominik Kulaszewicz

- Być może trafi do nas skrzydłowy - przed spotkaniem z Cracovią przyznał trener Ruchu Chorzów Waldemar Fornalik. Wiosną Niebieskich czeka walka o utrzymanie. - Myślę, że piątkowy mecz pokaże, że jesteśmy w dobrej dyspozycji - zapewnił szkoleniowiec.

Po stracie czterech punktów w tabeli Lotto Ekstraklasy piłkarzy Ruchu Chorzów wiosną czeka ciężka walka o utrzymanie. Do drużyny Niebieskich zimą dołączył jeden zawodników. To Milen Gamakow, który został wypożyczony z Lechii. - W styczniu mówiłem, że jeśli nie znajdziemy zawodników, którzy mogliby wzmocnić drużynę, to nie będziemy nikogo ściągać na siłę. Prowadziliśmy wiele rozmów, ale konkurencja była mocniejsza. Dla mnie ważne jest, że ostatni jesienny mecz z Wisłą Kraków kończyliśmy w takim składzie jaki jest teraz - stwierdził Waldemar Fornalik. - Być może trafi do nas skrzydłowy. Trwają rozmowy, zawodnik chce odbyć z nami kilka treningów - dodał trener.

Niebiescy meczem z Cracovią zainaugurują rundę wiosenną. Spotkanie rozegrane zostanie w mrozie. - Wszyscy widzą jakie są warunki. Gdy wprowadzano reformę ligi ktoś powiedział, że w Polsce się ociepla i można grać. W tym roku jest trochę inaczej. Ostatnio trenowaliśmy na dobrych boiskach, w dobrych warunkach i w innej temperaturze. Teraz przechodzimy proces aklimatyzacji. Dotyczy to wszystkich zespołów i nie ma co narzekać. Liczymy, że zagramy dobrze i przede wszystkim skutecznie. Wiem, jaką wykonaliśmy pracę, wierzę w jej sens. Dla psychiki zawodników dobrze by było wygrać 2-3 mecze, ale tego już nie zmienimy - powiedział trener Ruchu. - Myślę, że piątkowy mecz pokaże, że jesteśmy w dobrej dyspozycji - zakończył szkoleniowiec chorzowian.

ZOBACZ WIDEO Jakub Rzeźniczak o głośnym transferze Legii: To będzie bardzo duże wzmocnienie

Komentarze (0)