Puchar Króla: Spora niespodzianka w półfinale. Beniaminek rywalem Barcelony

PAP/EPA / PAP/EPA/ADRIAN RUIZ DE DE HIERRO
PAP/EPA / PAP/EPA/ADRIAN RUIZ DE DE HIERRO

Deportivo Alaves pokonało na własnym boisku Celtę Vigo 1:0 i zagra w finale Pucharu Króla przeciwko Barcelonie. W pierwszym spotkaniu padł bezbramkowy remis.

Celta Vigo była wyraźnym faworytem tego dwumeczu. Ekipa z Galicji w ćwierćfinale wyeliminowała Real Madryt, a w kolejnej rundzie wylosowała najsłabszego możliwego rywala - beniaminka Deportivo Alaves. Podopieczni Eduardo Berizzo przed tygodniem pokazali się jednak ze słabszej strony i nie potrafili pokonać golkipera rywali.

W rewanżu kibice byli świadkami podobnego widowiska. Zespoły tworzyły sobie mało okazji podbramkowych, a między słupkami pewnie spisywali się bramkarze. Wszystko zmieniło dopiero wejście najlepszego strzelca Alaves - Edgara Mendeza.

Napastnik pojawił się na boisku w 79. minucie, a już po chwili cieszył się ze zdobycia jedynego gola w tym dwumeczu! 25-latek wykorzystał asystę Victora Camarasy i wygrał pojedynek oko w oko z golkiperem.

Celta nie potrafiła już odpowiedzieć i w maju w finale Pucharu Króla spotkają się ekipy Barcelony i Deportivo Alaves. Tym samym beniaminek La Liga zapewnił sobie grę w Lidze Europy w przyszłym sezonie.

ZOBACZ WIDEO Aleksandar Vuković: Uwierzmy w siebie, stać nas na pokonanie Ajaxu!

Deportivo Alaves - Celta Vigo 1:0 (0:0)
1:0 - Edgar Mendez 82'

Pierwszy mecz: 0:0.
Awans: Deportivo Alaves.

Składy:

Deportivo Alaves: Fernando Pacheco - Kiko Femenia, Victor Languardia, Zouhair Feddal, Theo Hernandez - Manu Garcia, Marcos Llorente - Gaizka Toquero (79' Edgar Mendez) (90+4' Alexis Ruano), Victor Camarasa, Ibai Gomez (88' Carlos Vigaray) - Deyverson.

Celta Vigo: Sergio Alvarez - Hugo Mallo, Gustavo Cabral, Facundo Roncanglia, Jonny Castro - Nemanja Radoja, Marcelo Diaz (83' John Guidetti) - Daniel Wass (86' Giuseppe Rossi), Pablo Hernandez, Theo Bongonda (74' Pione Sisto) - Iago Aspas.

Żółte kartki: Feddal, Hernandez (Deportivo) oraz Aspas, Diaz (Celta).

Sędzia: Mateu Lahoz.

Komentarze (1)
Badger
8.02.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Spora niespodzianka ;) Stawialem na Celte ;)