Tylko 15 minut trwał występ Gabriela Jesusa w meczu Manchesteru City z AFC Bournemouth. Brazylijczyk doznał kontuzji prawej stopy i musiał szybko opuścić boisko, a jego miejsce zajął Sergio Aguero.
The Citizens ostatecznie pokonali drużynę Artura Boruca (2:0), ale po spotkaniu dziennikarzy bardzo interesował stan zdrowia 19-letniego snajpera z Brazylii. Odpowiedzi udzielał Pep Guardiola.
Trener Man City powiedział, że więcej będzie wiadomo po badaniach, które zostaną przeprowadzone we wtorkowy poranek.
- To wielki pech. Mam jednak nadzieję, że uraz nie okaże się czymś poważnym. Dziś w nocy będę się o to modlił - powiedział wprost hiszpański menedżer.
Jesus trafił do Manchesteru zimą tego roku z Palmeiras za 32 miliony euro. Transfer został zaklepany już kilka miesięcy wcześniej. Jego przygoda z nowym klubem rozpoczęła się znakomicie - Brazylijczyk strzelił już dla Obywateli trzy gole.
ZOBACZ WIDEO Koszmarna kontuzja piłkarza Barcelony [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]